Po meczu pomiędzy Argentyną a zespołem Gerardo Martino głośno było na temat Lionela Messiego, a konkretnie jego zachowania w szatni. W mediach społecznościowych krąży nagranie, na którym widać jak siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki kopie koszulkę reprezentacji Meksyku.
Filmik spotkał się z ostrą reakcją Saula Alvareza - byłego mistrza świata organizacji WBA, WBC, IBF i IBO wagi średniej. "Niech się modli, abym go nie znalazł!!" - napisał pięściarz w mediach społecznościowych (więcej przeczytasz TUTAJ).
Alvarez zdążył już przeprosić Messiego za te słowa. Sam reprezentant Argentyny postanowił zabrać w tej sprawie głos. - To było nieporozumienie. Każdy, kto mnie zna, wie, że nikogo nie lekceważę - powiedział, cytowany przez portal mexico.as.com.
ZOBACZ WIDEO: Francuzi już piszą o meczu z Polską
- To są rzeczy, sytuacje w szatni, które dzieją się po meczu. Nie muszę przepraszać, ponieważ nie okazuję braku szacunku mieszkańcom Meksyku ani samym barwom - podsumował.
Emocje sięgały zenitu, a to nie może dziwić. Rywalizacja w grupie C była zacięta, a w środę (30 listopada) poznaliśmy odpowiedzi na wszelkie pytania. Wiadomo już, że do fazy pucharowej awansowały Argentyna oraz Polska.
Albicelestes w 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze zagrają z Australią. Za to Biało-Czerwonych czeka o wiele trudniejsze zadanie, ponieważ zmierzą się z obrońcą tytułu - reprezentacją Francji. Oba spotkania już w nadchodzącą niedzielę.
Zobacz też:
Fatalny błąd bramkarza znanego z Ekstraklasy. Maroko strzela Kanadzie [WIDEO]
"Czy zgadzacie się, że to hańba?". Zapytaliśmy Serbów o ich wsparcie dla Rosjan