Reprezentacja Polski wygrała pierwszy istotny mecz na mistrzostwach świata od 1986 roku. W pokonanym polu Polacy zostawili Arabię Saudyjską. Dzięki tej wygranej reprezentacja prowadzona przez Czesława Michniewicza wyszła na czoło grupy C.
Łącznie w tym spotkaniu Polsce według analityków SofaScore.com udało się wygenerować 1,59 oczekiwanego gola. Wielką część tego wyniku stanowią strzały w słupek i poprzeczkę Arkadiusza Milika oraz Roberta Lewandowskiego.
Przy wyniku 1:0 na przestrzeni zaledwie trzech minut Biało-Czerwoni mieli doskonałe okazje do strzelenia drugiego gola w tym meczu. Najpierw swoją szansę dostał od losu napastnik Juventus FC.
Lewandowski rozciągnął grę na skrzydło, gdzie nadbiegał już Przemysław Frankowski. Wahadłowy RC Lens dośrodkował perfekcyjnie na głowę Milika. Snajper "Starej Damy" trafił jednak jedynie w poprzeczkę.
Drugą sytuację zmarnował kapitan reprezentacji Polski. Tym razem do "Lewego" podawał Matty Cash. Wydawało się, że jest to wymarzona sytuacja do firmowego krzyżaka kapitana kadry, piłka trafiła jednak w jego piszczel, a później w słupek. Było bardzo blisko. Polska powinna wówczas prowadzić już 3:0.
To były dwie kapitalne sytuacje... Tu mogło być 3:0!
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 26, 2022
https://t.co/gN9BGXo6lG
__________#POLKSA #mundialove pic.twitter.com/zI48XFwQuo
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: "Urzekł kibiców". Pochwały dla Dariusza Szpakowskiego