Niechlubna seria na mundialu. Polska przyczyniła się do rekordu

PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / TOLGA BOZOGLU / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Nie zakończyła się jeszcze pierwsza kolejka fazy grupowej mistrzostw świata 2022, a osiem drużyn zdążyło rozegrać bezbramkowy mecz. Takiego otwarcia mundialu jeszcze nie było.

W czwartek Urugwaj zremisował 0:0 z Koreą Południową. W końcówkach obu połów zespoły miały dobre szanse na rozstrzygnięcie meczu, ale skuteczność nie była ich atutem. Blisko szczęścia byli między innymi Diego Godin oraz Federico Valverde, ale piłka po ich strzałach odbiła się od słupka.

Starcie z udziałem Celestes było czwartym meczem na 0:0 w mistrzostwach świata. Po raz pierwszy w historii mundialu osiem zespołów rozpoczęło turniej od rozegrania bezbramkowego meczu. Wcześniej zrobili to Tunezja z Danią, Meksyk z Polską, a także Maroko z Chorwacją.

Wiele reprezentacji zagrało w swoim meczu otwarcia ostrożnie i starało się przede wszystkim uniknąć porażki. Jedną z nich była drużyna Czesława Michniewicza. Nie wpływa to dobrze na atrakcyjność początku turnieju, który trwa od niedzieli.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz zdradza kulisy. Tak wygląda dzień po meczu na wielkim turnieju

Jak zauważył na Twitterze, Colin Millar za 17 goli w turnieju są odpowiedzialni efektownie grający na inaugurację reprezentanci Anglii, Hiszpanii oraz Francji. To tyle samo ile strzelili gracze z pozostałych 25 zespołów. Anglicy urządzili sobie kanonadę w wygranym 6:2 meczu z Iranem, Hiszpania zdemolowała 7:0 Kostarykę, a Francja zwyciężyła 4:1 z Australią.

Czytaj także: Nic nie wskazywało na taki finisz Holandii
Czytaj także: Wielka gwiazda nie zagra na mundialu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty