Nie tak kibice reprezentacji Polski wyobrażali sobie spotkanie z Meksykiem w ramach grupy C Mistrzostw Świata 2022. Przez pierwsze 45 minut podopieczni Czesława Michniewicza nie potrafili wykreować sobie ani jednej sytuacji bramkowej, a Robert Lewandowski był zupełnie odcięty od podań.
Po kwadransie przerwy kapitan kadry wziął ciężar gry na siebie. Hector Moreno spowodował upadek 34-latka w polu karnym i australijski sędzia wskazał na wapno. Chwilę później filar FC Barcelony uderzył w prawy dolny róg, jednak nie zaskoczył w ten sposób bramkarza rywali. Guillermo Ochoa sparował piłkę do boku, ratując drużynę "El Tri".
Lewandowski drugi raz z rzędu nie wykorzystał rzutu karnego. W listopadowym meczu ligowym z Almerią (2:0) snajper "Dumy Katalonii" podszedł do piłki i wówczas trafił tylko w lewy słupek.
Pod tym względem "Lewy" był niemal bezbłędny w reprezentacji Polski. 4459 dni minęło od jego ostatniego niewykorzystanego rzutu karnego w Biało-Czerwonych barwach (Polska 1:2 Australia, 7 września 2010 roku).
Czytaj także:
Zdjęcie sprzed meczu Polaków obiegło świat. Piękne chwile
Jest oficjalny komunikat. Wyjaśniła się przyszłość Cristiano Ronaldo
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie dla Lewandowskiego. "Nie jest łatwo go przekonać"