Reprezentant Polski mocno pokiereszowany. Polała się krew

Przemysław Frankowski zderzył się z przeciwnikiem i ucierpiał. Ostatecznie piłkarz RC Lens dotrwał do końca spotkania z Olympique Marsylia (1:0).

W tym artykule dowiesz się o:

To było spotkanie czołowych drużyn Ligue 1. W ramach 12. kolejki RC Lens wygrało 1:0 z Olympique Marsylia i tym samym awansowało na pozycję wicelidera tabeli. Szalę zwycięstwa na korzyść gość przechylił David Costa. Portugalczyk zdecydował się na uderzenie z dużej odległości, a piłka po rykoszecie wpadła "za kołnierz" bramkarza rywali.

Jeśli chodzi o polskich zawodników, w pełnym wymiarze wystąpił tylko Przemysław Frankowski, natomiast Adam Buksa i Łukasz Poręba obejrzeli mecz z ławki rezerwowych. Pierwszy z wymienionych miał swoje sytuacje, ale zapamięta to spotkanie z innego powodu.

W pierwszej połowie Frankowski poważnie zderzył się z przeciwnikiem. Kadrowicz miał rozbity nos, na jego twarzy pojawiła się krew. Po chwili przerwy i interwencji klubowych lekarzy, 27-latek postanowił jednak wrócić do gry.

Frankowski, podobnie jak Buksa, znalazł się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze. W sezonie 2022/23 skrzydłowy wciąż jest pierwszym wyborem trenera RC Lens. Na swoim koncie zapisał 11 występów w meczach ligowych i dwie asysty przy trafieniach kolegów z drużyny.

Czytaj także:
Zadecydowały milimetry! Gol w 94. minucie hitu w Anglii
Jak usłyszał śpiew kibiców, to... Zobacz, jak zareagował Ribery

ZOBACZ WIDEO: Kiwior sprzedany do Milanu? "Dostałem jasną odpowiedź w tej sprawie"

Komentarze (0)