W ostatnich tygodniach bardzo dużo mówi się o Cristiano Ronaldo. Na nieszczęście Portugalczyka nie są to raczej słowa, które pochwalają jego zachowanie. Gwiazdor Manchesteru United znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.
Trzeba jednak przyznać, że w dużej mierze sam do tego doprowadził. Latem nie wziął udziału w przedsezonowym zgrupowaniu, potem miewał różnego rodzaju wahania nastrojów, aż doszło do meczu z Tottenhamem.
Wówczas według mediów Cristiano odmówił Erikowi ten Hagowi wejścia na murawę w końcowych minutach meczu. Szkoleniowiec potwierdził te doniesienia na piątkowej konferencji prasowej przed meczem z Chelsea FC.
Jednocześnie zaskoczył także słowami o przyszłości CR7 w swoim zespole. - Liczę na Cristiano Ronaldo. Pozostaje ważnym elementem drużyny i zostanie z nami do końca sezonu - powiedział Holender.
Nowy trener "Czerwonych Diabłów" podkreślił, że to on jest odpowiedzialny za wszystko co się dzieje. - Jestem odpowiedzialny za kulturę, standardy i wartości, które muszę ustalić i kontrolować zespół. To był drugi raz, jak to zrobił, więc musiałem wyciągnąć konsekwencje - dodał trener klubu z Manchesteru.
Erik ten Hag on Man Utd signing new striker in January: "I count on Cristiano Ronaldo, so in this moment it is not an item". #MUFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 22, 2022
Will Ronaldo be there for the rest of the season and do you want him to stay for the rest of the season?
"Yes, both", ten Hag said. pic.twitter.com/JBJRUma6JY
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby zarobią na mundialu? "To duża kwota"