Pierwsza akcja Rossonerich dała im prowadzenie 1:0. Stefano Pioli i jego piłkarze liczyli właśnie na takie otwarcie meczu. Rafael Leao rozpędził się na lewej stronie, a jego wstrzelenie w pole bramkowe doprowadziło do gola samobójczego Miguela Veloso. Hellas rozpoczął spotkanie odważnie, ale odsłonił się i kara nadeszła natychmiast.
Druga bramka, na 1:1, wyglądała podobnie. Tym razem została zapisana strzelcowi Korayowi Guenterowi, ale w zmyleniu bramkarza raz jeszcze pomógł rykoszet od pechowego defensora. Kibice na Stadio Marcantonio Bentegodi ponownie uwierzyli w możliwość sprawienia niespodzianki przez gospodarzy - już w 18. minucie pozbawili Milan prowadzenia.
AC Milan męczył się na boisku i nie wyglądał lepiej niż w przegranych starciach z Chelsea FC w Lidze Mistrzów. Przez całą pierwszą połowę nie oddał celnego uderzenia i pozwalał na zagrażanie bramce Cipriana Tatarusanu. Jeszcze przed wyrównaniem była szansa na drugiego gola, ale została ona zmarnowana niecelnym uderzeniem Oliviera Girouda.
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać w nieskończoność. Jak on to strzelił?!
Trener Milanu postanowił zareagować w przerwie i dokonał zmian w ofensywie. Divock Origi wszedł do ataku zamiast Oliviera Girouda, a za jego plecami Ante Rebić zastąpił Brahima Diaza. Roszady na początku na niewiele się zdały, ponieważ pierwszą szansę na gola po przerwie miał Ajdin Hrustić z Hellasu, a w 56. minucie Roberto Piccoli trafił w poprzeczkę Rossonerich.
Hellas debiutował pod wodzą trenera Salvatora Bochettiego, a ten po raz pierwszy prowadził zespół we włoskiej elicie. Drużyna z Werony radziła sobie z mistrzami Włoch aż do 81. minuty.
W końcówce drużyna z Mediolanu rozstrzygnęła mecz strzałem na 2:1. Ante Rebić uruchomił podaniem nieobstawionego Sandro Tonalego, a ten oddał uderzenie między nogami Lorenzo Montipo. W trudnym meczu Milanowi udało się postawić na swoim i dzięki kompletowi punktów awansował na czwarte miejsce w tabeli. Tonali potwierdził patent na zespołu z Werony.
Nowy trener Hellasu zabrał na ławkę rezerwowych Mateusza Praszelika, a Paweł Dawidowicz był poza kadrą.
Hellas Werona - AC Milan 1:2 (1:1)
0:1 - Miguel Veloso (k.) 9'
1:1 - Koray Guenter 19'
1:2 - Sandro Tonali 81'
Hellas: Lorenzo Montipo – Isak Hien, Koray Guenter, Giangiacomo Magnani (71' Juan David Cabal) - Fabio Depaoli, Adrien Tameze (65' Martin Hongla), Miguel Veloso, Davide Faraoni - Ajdin Hrustić (54' Roberto Piccoli), Simone Verdi (70' Yayah Kallon) - Thomas Henry (65' Milan Djurić)
Milan: Ciprian Tatarusanu - Pierre Kalulu, Matteo Gabbia, Fikayo Tomori, Theo Hernandez - Rade Krunić (60' Tommaso Pobega), Sandro Tonali - Brahim Diaz (46' Ante Rebić), Yacine Adli (60' Ismael Bennacer), Rafael Leao (83' Malick Thiaw) - Olivier Giroud (46' Divock Origi)
Żółte kartki: Magnani, Hongla, Faraoni (Hellas) oraz Hernandez, Rebić (Milan)
Sędzia: Davide Massa
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | SSC Napoli | 38 | 28 | 6 | 4 | 77:28 | 90 |
2 | Lazio Rzym | 38 | 22 | 8 | 8 | 60:30 | 74 |
3 | Inter Mediolan | 38 | 23 | 3 | 12 | 71:42 | 72 |
4 | AC Milan | 38 | 20 | 10 | 8 | 64:43 | 70 |
5 | Atalanta Bergamo | 38 | 19 | 7 | 12 | 66:48 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 50:38 | 63 |
7 | Juventus FC | 38 | 22 | 6 | 10 | 56:33 | 62 |
8 | ACF Fiorentina | 38 | 15 | 11 | 12 | 53:43 | 56 |
9 | Bologna FC | 38 | 14 | 12 | 12 | 53:49 | 54 |
10 | Torino FC | 38 | 14 | 11 | 13 | 42:41 | 53 |
11 | AC Monza | 38 | 14 | 10 | 14 | 48:52 | 52 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 13 | 14 | 47:48 | 46 |
13 | US Sassuolo | 38 | 12 | 9 | 17 | 47:61 | 45 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 13 | 15 | 37:49 | 43 |
15 | US Salernitana 1919 | 38 | 9 | 15 | 14 | 48:62 | 42 |
16 | US Lecce | 38 | 8 | 12 | 18 | 33:46 | 36 |
17 | Spezia Calcio | 38 | 6 | 13 | 19 | 31:62 | 31 |
18 | Hellas Werona | 38 | 7 | 10 | 21 | 31:59 | 31 |
19 | US Cremonese | 38 | 5 | 12 | 21 | 36:69 | 27 |
20 | Sampdoria Genua | 38 | 3 | 10 | 25 | 24:71 | 19 |
Czytaj także: Inter goni. Krzysztof Piątek nie poszedł śladem Lewandowskiego
Czytaj także: Wesoło w Neapolu. Następna kanonada w meczu klubu Piotra Zielińskiego