Brazylijska gwiazda obrzucona bananami. "Bóg nie pozwolił mi tego zobaczyć"

PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Richarlison (w białych włosach) celebrujący zdobytego gola ze swoimi kolegami z zespołu
PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Richarlison (w białych włosach) celebrujący zdobytego gola ze swoimi kolegami z zespołu

Kibice z Tunezji zachowali się karygodnie w czasie przegranego przez ich drużynę 1:5 meczu z Brazylią. Richarlison nie zauważył na początku, że w jego kierunku poleciały banany. W przeciwnym razie jego reakcja mogła być stanowcza.

Richarlison strzelił jednego z goli w przekonująco wygranym przez Brazylię meczu. Piłkarz Tottenhamu Hotspur odwdzięcza się selekcjonerowi za zaufanie. Tite wybrał go na podstawowego napastnika i liczy na jego skuteczność w katarskim mundialu.

Do meczu towarzyskiego doszło w paryskim Parc des Princes. Na trybunach przeważali kibice Tunezji, których liczna grupa mieszka we Francji. Wydarzenie sportowe zostało częściowo przykryte rasistowskimi zachowaniami na trybunach. Z nich, w kierunku Richarlisona, a także innych Brazylijczyków cieszących się z gola, poleciały banany.

"Dopóki takie sytuacje będą kończyć się na "bla, bla, bla" i bez kar, to będą powtarzać się codziennie i wszędzie. Nie ma czasu do stracenia" - napisał Richarlison na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"

Reprezentant Brazylii powiedział, że na boisku nie zauważył lądujących w jego pobliżu bananów. Jednocześnie skrytykował za bierność wobec podobnych sytuacji FIFA i domaga się reakcji wobec sprawcy rasistowskiego incydentu.

- Powiedziałem w rozmowie z Roberto Firmino, że Bóg nie pozwolił mi tego zobaczyć. W przeciwnym razie nie wiem, co mógłbym zrobić w ferworze. Widzieliście, co ostatnio spotkało Viniciusa. Teraz to... Niech znajdą i ukarzą tego człowieka. Ten incydent musi nauczyć innych ludzi, żeby tego nie robili - powiedział 25-letni piłkarz.

Richarlison strzelił siedem goli w ostatnich sześciu meczach Canarinhos. Poza nim w podstawowym składzie zespołu Tite byli między innymi Alisson, Casemiro oraz Neymar.

Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu
Czytaj także: Poważna kontuzja bramkarza Argentyny. Mundial pod znakiem zapytania

Komentarze (0)