Juventus w środowy wieczór wygrał swój drugi mecz w bieżącym sezonie Serie A, a swój wkład w ten sukces miał polski napastnik Arkadiusz Milik.
Pojedynek ze Spezią Calcio 28-latek rozpoczął na ławce, a na boisku pojawił się w 85. minucie. Wystarczyło, bo w doliczonym czasie gry dokładnie przyjął piłkę w polu karnym, odwrócił się z nią i strzelił nie do obrony.
"Juve" - po bramkach Dusana Vlahovicia i Milika - wygrało 2:0. Właśnie na ten mecz i na tych dwóch zawodników uwagę zwróciło "Tuttosport", umieszczając ich na "jedynce".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku? Zobacz, co zrobił ten piłkarz
"Vlahovic - Milik: Juve boom, boom" - takie hasło pojawiło się na okładce. Na Milika postawiło również "Corriere dello Sport" (okładki zobaczysz poniżej).
Przypomnijmy, że napastnik reprezentacji Polski wrócił do włoskiej Serie A po półtorarocznej przerwie. W styczniu 2021 roku opuścił SSC Napoli, przenosząc się do Olympique Marsylia. Teraz na zasadzie wypożyczenia z francuskiego klubu przeniósł się do Juventusu.
"Cieszę się z mojego pierwszego gola w tej koszulce. Teraz pora na kolejne" - napisał po pierwszym trafieniu w barwach "Starej Damy" Milik.
Polak walczy o to, by przebić się do pierwszej "jedenastki" Juventusu. W dwóch swoich pierwszych występach wychodził z ławki. Wcześniej przeciwko drużynie AS Roma zagrał od 77. minuty.
Kolejne spotkanie "Juve" rozegra w sobotę, 3 września, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z ACF Fiorentiną.
Zobacz także:
Wielki wieczór Milika. Jest komentarz
"Wszedł i strzelił". Włoscy dziennikarze pod wrażeniem gry Milika