Sprzedał Lewandowskiego i zostanie nagrodzony?! Niemcy są pewni

PAP/EPA / Na zdjęciu: Hasan Salihamidzić
PAP/EPA / Na zdjęciu: Hasan Salihamidzić

Hasan Salihamidzić w ostatnich tygodniach wiele zyskał w oczach kibiców i szefów Bayernu Monachium. Wygląda na to, że swoimi działaniami uratował posadę.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] już zdobył pierwsze trofeum, wygrywając Superpuchar Niemiec. W tej chwili mało kto tęskni za Robertem Lewandowskim, którego sprzedano do Barcelony. To udało się dzięki temu, że Bawarczycy byli aktywni na rynku transferowym i sprowadzili zawodników, którzy mają zostać nowymi gwiazdami.

To był niezwykle intensywny czas szczególnie dla jednego człowieka. Hasan Salihamidzić jako dyrektor sportowy odpowiadał za transfery. To on miał duży udział w tym, że "Lewego" udało się sprzedać za około 50 mln euro. Także to on zdołał namówić kilka gwiazd na przeprowadzkę do Monachium.

Matthijs de Ligt, Sadio Mane, Mathys Tel, Ryan Gravenberch, Noussair Mazraoui - to największe tegoroczne wzmocnienia Bayernu. Dzięki temu znacznie zmieniła się atmosfera wokół Salihamidzicia, który do tej pory nie przekonywał jako dyrektor sportowy.

Niemieckie media donoszą, że klub zamierza nagrodzić bośniackiego działacza. 45-latek ma dostać do podpisania nowy kontrakt. Rada nadzorcza ma to zatwierdzić podczas spotkania 29 sierpnia.

Jeżeli nic się nagle nie zmieni, to Salihamidzić będzie mieć zapewnioną pracę do 2026 roku. To pokazuje, jak wiele zyskał w oczach szefów i kibiców. Kilka miesięcy temu w Niemczech plotkowano, że jego posada wisi na włosku.

Absolutny hit sieci. Pożegnalne zdjęcie "Lewego" ma milion polubień >>
Wielki gest piłkarza Bayernu. Swoją decyzję ogłosił w mediach społecznościowych >>

ZOBACZ WIDEO: Zdradzamy szczegóły prezentacji "Lewego". Kiedy pierwszy gol dla Barcelony? - Z Pierwszej Piłki #14

Źródło artykułu: