ŁKS zmazał plamę po inauguracji

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Pirulo
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Pirulo
zdjęcie autora artykułu

Łodzianie nie zadomowili się na ostatnim miejscu w tabeli. W drugim meczu sezonu odnieśli pierwsze zwycięstwo po powrocie do klubu trenera Kazimierza Moskala. Pokonali 1:0 GKS Tychy dzięki uderzeniu Pirulo.

W tym artykule dowiesz się o:

Ani tyszanie, ani łodzianie nie byli zadowoleni po inauguracji sezonu. Drużyna z województwa śląskiego musiała zadowolić się punktem za remis 2:2 z Chojniczanką. Był to nierówny mecz, którego nie potrafili wygrać, mimo prowadzenia, ani gospodarze, ani goście. W niedzielę GKS zagrał po raz pierwszy na własnym stadionie.

Latem nowym trenerem tyszan został Dominik Nowak. Także ŁKS zmienił szkoleniowca, a Kazimierz Moskal poniósł porażkę w pierwszym meczu po powrocie do klubu. Łodzianie nie odczarowali własnego stadionu i po porażce 0:2 z GKS-em Katowice jako pierwsi znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli po pełnej kolejce.

Piłka znalazła się w bramce tyszan po raz pierwszy w 13. minucie, ale Bartosz Biel nie mógł cieszyć się ze strzelenia gola swojemu byłemu klubowi. Zanim znalazł się w sytuacji sam na sam z Adrianem Kostrzewskim, był na spalonym w momencie podania. W 30. minucie wszystko było już zgodnie z przepisami, ale Dawid Kort spudłował po dośrodkowaniu z lewego skrzydła.

ZOBACZ WIDEO: Ten filmik obejrzało już milion ludzi. A Ty?

ŁKS atakował również w drugiej połowie i dopiął swego. W 61. minucie padła decydująca bramka na miarę trzech punktów dla zespołu Moskala. Goście znużyli obronę przeciwnika długim rozegraniem, a kiedy przyspieszyli, Pirulo strzelił gola po dośrodkowaniu Marcela Wszołka. GKS do końca nie odpowiedział na to trafienie.

GKS Tychy - ŁKS Łódź 0:1 (0:0) 0:1 - Pirulo 61'

Składy:

GKS: Adrian Kostrzewski - Krzysztof Machowski (69' Natan Dzięgielewski), Petr Buchta, Nemanja Nedić, Maciej Mańka, Krzysztof Wołkowicz, Marcin Kozina (70' Dominik Połap), Mateusz Czyżycki (82' Tomas Malec), Antonio Domínguez, Patryk Mikita (66' Mateusz Radecki), Daniel Rumin

ŁKS: Dawid Arndt - Marcel Wszołek (82' Kamil Dankowski), Maciej Dąbrowski, Nacho Monsalve, Bartosz Szeliga, Pirulo, Władysław Ochronczuk (46' Mateusz Kowalczyk), Michał Trąbka (82' Jan Kuźma), Dawid Kort (90' Mieszko Lorenc), Bartosz Biel (66' Kelechukwu Ibe-Torti), Nelson Balongo

Żółte kartki: Czyżycki (GKS) oraz Dąbrowski, Ochrończuk, Pirulo, Balongo, Kowalczyk (ŁKS)

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 ŁKS Łódź 34199658:3666
2 Ruch Chorzów 341711648:3362
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 341613555:3761
4 Wisła Kraków 341861061:3860
5 Puszcza Niepołomice 341610849:3658
6 Stal Rzeszów 341491157:4451
7 Podbeskidzie Bielsko-Biała 341213956:4749
8 Arka Gdynia 341391256:4548
9 GKS Katowice 3411131042:3946
10 Chrobry Głogów 341291344:5445
11 Zagłębie Sosnowiec 3410121233:4342
12 Górnik Łęczna 349131240:4540
13 GKS Tychy 341091546:5239
14 Resovia 349111443:5138
15 Odra Opole 341071739:4837
16 Skra Częstochowa 34942119:5031
17 Chojniczanka Chojnice 345121735:5727
18 Sandecja Nowy Sącz 345121728:5427

Czytaj także: Ruch Chorzów rozwiązał worek z golami. Obiecujący start beniaminka Czytaj także: Pierwszy błysk Białej Gwiazdy po spadku

Źródło artykułu: