Media. Gigantyczna oferta Bayernu. Jest decyzja Atletico

PAP/EPA / BALLESTEROS  / Na zdjęciu: piłkarze Atletico Madryt
PAP/EPA / BALLESTEROS / Na zdjęciu: piłkarze Atletico Madryt

Jak informują dziennikarze niemieckiego portalu SPORT1.de, Atletico Madryt miało odrzucić ofertę Bayernu Monachium. Bawarczycy chcieli wykupić Joao Felixa.

Kariera Joao Felixa na Wanda Metropolitano z pewnością nie jest usłana różami. Portugalczyk na początku miał problemy z aklimatyzacją, następnie z dostosowaniem się do systemu Diego Simeone. Gdy już udało mu się pokazać jakość, to złapał kontuzję.

Sytuację chciał wykorzystać Bayern Monachium, który jest zainteresowany sprowadzeniem Portugalczyka do stolicy Bawarii. Felix miałby być następcą Roberta Lewandowskiego.

Włodarze klubu z Monachium wysłali do Atletico ofertę kupna gwiazdora. Według niemieckich dziennikarzy ta miała opiewać na 80 mln euro oraz Benjamina Pavarda w rozliczeniu.

Perełka szkółki FC Porto obecnie przez portal transfermarkt.de wyceniana jest na kwotę 70 mln euro. "Los Colchoneros" zapłacili za niego w 2019 roku aż 127 mln euro. Trudno oczekiwać, żeby odzyskali całą kwotę.

Felix bowiem w barwach klubu ze stolicy Hiszpanii łącznie wystąpił w 109 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 28 goli oraz zanotować 15 asyst. Trudno powiedzieć, żeby miały to być liczby na miarę potencjału 22-latka.

Zobacz też: 
Newcastle wysłało ofertę za gwiazdę Realu Madryt
Zaskakujący wybór Paulo Dybali. Argentyńczyk blisko nowego klubu

ZOBACZ WIDEO: To będzie decydujący tydzień. Chodzi o transfer Lewandowskiego

Komentarze (3)
avatar
Addddd
11.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej dla Atletico jak tam zostanie jeden z lepszych zawodnikow w ich kadrze mlody perspektywiczny zdolny 
avatar
yes
11.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Informacja o Atletico, a najważniejszym okazuje się piłkarz Lewandowski.. Gdybyście chcieli, to zamieszalibyście jego nawet w burzę pod Barceloną lub Mławą ;) 
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
11.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pożyjemy zobaczymy, ale jutro zobaczymy, co z tego będzie