Nie ustają spekulacje na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego. Przedstawiciele Barcelony robią wszystko, by już latem pozyskać kapitana reprezentacji Polski. Sęk w tym, że zarząd Bayernu Monachium konsekwentnie odrzuca propozycje. Transfer wciąż jest możliwy.
Lewandowski nie jest jedynym napastnikiem, który wzbudza zainteresowanie Katalończyków. Z ostatnich doniesień wynika, że kolejną opcją jest Cristiano Ronaldo z Manchesteru United. Zdaniem hiszpańskich mediów, Joan Laporta niedawno spotkał się z agentem Jorge Mendesem - więcej TUTAJ.
Tymczasem brytyjski "The Sun" donosi, że ewentualny transfer Ronaldo nie wpłynie na sytuację Lewandowskiego. Klub z Camp Nou może więc zakontraktować dwóch klasowych napastników. Wcześniej wydawało się to niemożliwe ze względu na problemy finansowe Barcelony.
To byłaby zupełnie nowa Barcelona. Jak czytamy, Ronaldo może grać w parze z Lewandowskim. "Atak nie do zatrzymania" - napisano.
Angielscy dziennikarze ułożyli nawet "jedenastkę" Barcelony. Nie zabrakło w niej miejsca dla nowych zawodników - Andreasa Christensena czy Francka Kessiego.
Potencjalna "11" Barcelony: Marc-Andre ter Stegen - Sergino Dest, Ronald Araujo, Andreas Christensen, Jordi Alba, Sergio Busquets, Franck Kessie, Pedri, Ansu Fati, Cristiano Ronaldo, Robert Lewandowski.
Czytaj także:
Pierwszy trening Jacka Góralskiego w Bochum. Tak przywitali go Niemcy
Szczęśni na wymarzonych wakacjach. Internauta przyczepił się jednego szczegółu
ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol