Awans do mistrzostw świata po pokonaniu Szwecji w barażach oraz wygrana nad Walią w Lidze Narodów rozbudziły apetyty sympatyków reprezentacji Polski. I choć w środę to Belgowie byli faworytami, aż tak wysokiej porażki nie spodziewali się nawet sceptycy zespołu prowadzonego przez Czesława Michniewicza.
Szczególnie, że początek był obiecujący. Belgowie dominowali, ale byli nieskuteczni, kiedy jednak wskoczyli na swój poziom, Polacy byli bezradni.
Po starciu ze Szwecją zapytaliśmy pod jednym z artykułów o ocenę pracy Czesława Michniewicza. Wówczas tylko 5 procent ankietowanych oceniło ją źle, część nie miała jeszcze wyrobionego zdania. Po wysokiej porażce z Belgią nastroje zmieniły się diametralnie.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #10: Gorący tydzień z reprezentacją, co dalej z "Lewym"?
Padło pytanie o to, czy Czesław Michniewicz nadal ma być selekcjonerem reprezentacji Polski? W ciągu 11 godzin w ankiecie udział wzięły ponad 22 tysiące osób. Tylko 29 procent odpowiedziało, że trener powinien zostać na swoim stanowisku. Ponad 15 tysięcy ankietowanych uznało, że nie powinien już sprawować tej funkcji.
Ankieta po meczu ze Szwecją:
Ankieta po meczu z Belgią:
Polacy po dwóch kolejkach zajmują trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Narodów. Wyprzedzają Walię, która w pierwszym meczu musiała uznać wyższość Polaków, a w drugim Holendrów.
Następny mecz Polacy rozegrają już w sobotę - z Holandią (11.06) w Rotterdamie. Z Belgią nasza kadra zmierzy się w następną środę (14.06) na Stadionie Narodowym.
Czytaj też:
Mit o selekcjonerze wielkim motywatorze pękł jak balon. Z ogromnym hukiem [OPINIA]
Trener Belgów o meczu z Polską. "Był niesamowity"