Po godzinie gry fani chorzowskiego klubu użyli środków pirotechnicznych i obrzucili nimi pole gry, przez co sędzia Tomasz Kwiatkowski podjął decyzję o przerwaniu spotkania.
Nieplanowana przerwa w grze trwała ok. trzy minuty. Po wznowieniu spotkania kibice Ruchu w dalszym ciągu używali materiałów pirotechnicznych, ale sędzia Kwiatkowski nie miał podstaw do kolejnego przerwania gry.
Tak to byłopic.twitter.com/LY1Zt1wtqO
— KrystianGruszczyński (@KrystianKRK) październik 30, 2015
Mecz Wisła - Ruch obejrzało na żywo z trybun Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana 13 850 osób. Aż 1600 widzów przyjechało do Krakowa z Chorzowa.