Zarówno kibice, jak i zawodnicy mają w pamięci dotkliwą porażkę w turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy w Tallinie. - Takie porażki uczą pokory, ale pokazują też jak brutalna potrafi być współczesna siatkówka. Niczego nie można być już pewnym. Wystarczy, że zagrasz słabiej, a znacznie niżej notowany rywal będzie miał swój dzień, zaryzykuje zagrywką i niespodzianka gotowa. Tak było z nami - przyznał Winiarski.
W pierwszym meczu Polacy zagrają z Portoryko. - Nieobliczalna, zdolna do wszystkiego - mówi o rywalach Winiarski. - Hector Soto skacze tak jak nasz Mariusz Wlazły, trudno go zatrzymać. Inni też wiedzą, o co chodzi w tej zabawie. Pamiętam mecz z nimi podczas mistrzostw świata w Japonii, dwa lata temu. Wygraliśmy pewnie, ale było nerwowo - dodaje.
Więcej w Rzeczpospolitej.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)