Pierwszy triumf Europy na amerykańskiej ziemi! - relacja z finału Niemcy - Argentyna

24 lata czekała reprezentacja Niemiec na kolejny triumf w mistrzostwach świata, aż w końcu dopięła swego pokonując Argentynę! To pierwszy taki sukces Europejczyków na amerykańskim mundialu!

Obaj selekcjonerzy zamierzali posłać do boju identyczne jedenastki jak w starciach półfinałowych, ale Joachimowi Loewowi pokrzyżowała plany kontuzja Samiego Khediry na rozgrzewce. Z konieczności musiał go zastąpić Christoph Kramer.

Wielu obserwatorów wieszczyło w niedzielnym pojedynku partię szachów, lecz te przewidywania nie do końca okazały się prawdziwe, bo widowisko było ciekawe i toczone w niezłym tempie. Od pierwszych minut optyczną przewagę mieli nasi zachodni sąsiedzi, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, choć klarownych sytuacji nie stwarzali, nadziewając się przy okazji na bardzo groźne kontry. Pierwsza miała miejsce już w 4. minucie, gdy z ostrego kąta przestrzelił Gonzalo Higuain. Ponad kwadrans później ten sam zawodnik powinien już zdobyć gola, lecz po koszmarnym błędzie Toniego Kroosa zmarnował sytuację sam na sam z Manuelem Neuerem, posyłając futbolówkę obok słupka.
[ad=rectangle]

W 30. minucie Higuain wreszcie dopiął swego, tyle że trafił do siatki z ewidentnego spalonego, co nie umknęło uwadze sędziego asystenta. Dopiero ta sytuacja obudziła Niemców i po ponad półgodzinie gry udało im się oddać groźny strzał. Zrobił to Andre Schuerrle, który sfinalizował podanie Thomasa Muellera, ale Sergio Romero nie dał się zaskoczyć i odbił piłkę. Przed przerwą mieliśmy jeszcze po jednej świetnej okazji każdej z drużyn. Najpierw podopieczni Joachima Loewa dopiero metr przed bramką zatrzymali świetny rajd Lionela Messiego, natomiast w doliczonym czasie Benedikt Hoewedes z kilku metrów główkował w słupek!

Do przerwy bramki nie padły, ale tuż po zmianie stron Albicelestes powinni prowadzić. Messi świetnie opanował piłkę w polu karnym, lecz mając mnóstwo swobody uderzył z ostrego kąta obok słupka. Niedługo później doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Niemców. Neuer zdołał wprawdzie wypiąstkować piłkę przed Higuainem, ale jednocześnie trafił go kolanem w szczękę. Sędzia Nicola Rizzoli puścił grę, choć wydaje się, że spokojnie mógł to zdarzenie zakwalifikować jako faul.

Skrót meczu Niemcy - Argentyna

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Czas mijał, a gole wciąż nie padały. Spotkanie straciło też nieco na atrakcyjności i w końcówce drugiej połowy klarownych sytuacji zabrakło. Efekt? Arbiter zarządził dogrywkę, którą bardzo groźnie rozpoczęli Niemcy. Romero obronił jednak uderzenie Schuerrle z kilku metrów. Kilka minut później - po fatalnym błędzie Matsa Hummelsa - oko w oko z Neuerem stanął Rodrigo Palacio, lecz nie najlepiej przyjął futbolówkę i lobem posłał ją obok słupka.

W następnych fragmentach na murawie działo się niewiele ciekawego i nic nie zapowiadało tego, co nastąpiło w 113. minucie. Zespół Joachima Loewa przeprowadził wówczas akcję, po której wprawił swoich kibiców w ekstazę! Schuerrle przedarł się lewym skrzydłem, a następnie precyzyjnie dośrodkował w pole karne do Mario Goetze. Zawodnik Bayernu Monachium perfekcyjnie opanował piłkę i uderzeniem z ostrego kąta wpakował ją do siatki.

To był cios, po którym zmęczeni Albicelestes nie byli w stanie się już podnieść. Niemcy - po 24 latach oczekiwania - zaliczyli kolejny triumf na światowym czempionacie i przeszli do historii jako pierwsza drużyna z Europy, która osiągnęła ten sukces w Ameryce! To była jednak ciężka przeprawa naszych zachodnich sąsiadów, którzy zagrali zdecydowanie słabiej niż w półfinale z Brazylią. W tym miejscu warto też pochwalić Argentynę. Podopieczni Alejandro Sabelli - przez wielu skazywani na gładką porażkę - zanotowali najlepszy występ na turnieju i w niczym nie ustępowali faworyzowanemu rywalowi.

Niemcy - Argentyna 1:0 (0:0, 0:0, 0:0)
1:0 - Mario Goetze 113'

Składy:

Niemcy: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Jerome Boateng, Mats Hummels, Benedikt Hoewedes, Christoph Kramer (31' Andre Schuerrle), Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller, Toni Kroos, Mesut Oezil (120' Per Mertesacker), Miroslav Klose (88' Mario Goetze).

Argentyna: Sergio Romero - Pablo Zabaleta, Martin Demichelis, Ezequiel Garay, Marcos Rojo, Enzo Perez (85' Fernando Gago), Javier Mascherano, Lucas Biglia, Ezequiel Lavezzi (46' Sergio Aguero), Lionel Messi, Gonzalo Higuain (78' Rodrigo Palacio).

Żółte kartki: Bastian Schweinsteiger, Benedikt Hoewedes (Niemcy) oraz Javier Mascherano, Sergio Aguero (Argentyna).

Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).

Widzów: 74 738.

[event_poll=24838]

Komentarze (234)
avatar
Norb1
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zasłużony triumf w kontekście całego turnieju, wczoraj Niemcy nie grali przekonywująco, a wręcz ślamazarnie, jednak skutecznie. 
avatar
szybki lopez
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
tomas68
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pięknie Niemcy wykiwali wszystkich łącznie z całą hordą redaktorów z SF;
"Kto zostanie mistrzem świata 2014?
Redaktor Typ
Łukasz Czechowski Hiszpania - hehehe dobre.
Artur Długosz Brazy
Czytaj całość
avatar
majk93
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Gorszego Mistrza Świata nie mogło być, coś do tej pory nie mogę dojść do siebie po tym okropnym wieczorze. Każdy, naprawdę każdy, ale nie Niemcy...:( brawa dla Argentyny za walkę, w tym spotkan Czytaj całość
avatar
DamianCKM
14.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gratulacje dla reprezentacji Niemiec.Nie wiem dlaczego Messi dostał złotą piłkę,chyba za nazwisko.