Reprezentacja Szwajcarii w pierwszym pojedynku w dość szczęśliwych okolicznościach pokonała Ekwador (2:1), następnie z kretesem przegrała z Francją (2:5), by wreszcie pewnie ograć Honduras (3:0). Zespół Ottmara Hitzfelda udowodnił, że posiada spory potencjał ofensywny i nie boi się gry do przodu. Czy Helweci równie odważnie zagrają przeciwko Argentynie?
- Zapowiada się świetne widowisko. Wprawdzie nie jesteśmy faworytami, ale z pewnością nie stoimy też na straconej pozycji. Postaramy się zaskoczyć Argentynę i wszystko może się wydarzyć - przekonuje kluczowy piłkarz drużyny Hitzfelda Xherdan Shaqiri.
[ad=rectangle]
Szwajcarzy podobnie jak w 1994 i 2006 roku zdołali awansować do fazy pucharowej. Podczas turnieju w USA odpadli z Hiszpanią (0:3), zaś w Niemczech nie sprostali Ukrainie (0:0, k. 0:3). Czy po raz pierwszy od 1954 roku zameldują się w ćwierćfinale? - Mała Szwajcaria z powodzeniem radzi sobie na mundialu - dla nas to wciąż sen! Możemy być bardzo dumni z awansu do najlepszej "16", jednak nie zamierzamy na tym poprzestawać - tłumaczy "Shaq".
Xherdan Shaqiri: trzy gole na MŚ? Coś wspaniałego!
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
22-letni pomocnik w meczu z Hondurasem popisał się hat-trickiem i został bohaterem zespołu. - Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ nieczęsto zdobywa się trzy gole w jednym meczu, jednak bez pomocy zespołu bez wątpienia bym tego nie dokonał. Mamy powody do zadowolenia, ponieważ chcieliśmy grać naszą piłkę i graliśmy - przyznaje zawodnik Bayernu Monachium.