Frustracja Marco Reusa: Marzenia prysły w ciągu sekundy, trudno znaleźć słowa

Reprezentant Niemiec nie kryje rozczarowania po tym, jak okazało się, że nie zagra na mundialu. Zapewnia jednak, iż po powrocie będzie spisywał się jeszcze lepiej niż do tej pory.

Podczas pojedynku z Armenią Marco Reus doznał kontuzji kostki i nie był w stanie kontynuować gry. Na oficjalne potwierdzenie tego, że 25-latka zabraknie w Brazylii, trzeba było poczekać ponad 12 godzin, ale zawodnik już tuż po zdarzeniu miał świadomość, że czeka go przymusowa przerwa w grze.

- Marzenia prysły w ciągu sekundy i trudno w takiej sytuacji znaleźć odpowiednie słowa, które wyraziłyby to, co czuję - stwierdził przygnębiony gwiazdor Borussii Dortmund. - Jako zawodowiec muszę mimo wszystko patrzeć w przyszłość z optymizmem i profesjonalnie podejść do rehabilitacji. Zapewniam, że wrócę jeszcze silniejszy - dodał Reus, życząc kolegom z reprezentacji sukcesu na mundialu: - Oby osiągnęli założony cel.
[ad=rectangle]
Joachim Loew w 23-osobowej kadrze zastąpił pomocnika Shkodranem Mustafim, który występuje w linii obrony. - Jest mi niezwykle przykro z powodu absencji Marco. To już kolejna wielka gwiazda, która wypada z gry przed mundialem. Mogę życzyć mu tylko szybkiego powrotu do zdrowia - powiedział stoper Sampdorii Genua.

- Nie ma wątpliwości co do tego, że Reusa będzie nam w Brazylii brakowało. To wielka strata sportowa i osobowościowa dla naszego zespołu - skomentował Oliver Bierhoff. - To wielki cios dla Marco, który znajdował się w doskonałej formie. Mamy nadzieję, że szybko wyzdrowieje i od nowego sezonu znów będzie mógł grać na pełnym gazie dla Borussii - dodał prezes BVB Hans-Joachim Watzke.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)