Do tej pory zespołom przysługiwały trzy zmiany. Przed turniejem w Rosji zdecydowano, że czwarty rezerwowy może uatrakcyjnić dogrywkę. Wcześniej nieraz zdarzały się sytuację, w której wycieńczeni piłkarze tylko statystowali w dodatkowym czasie.
W meczu Rosji z Hiszpanami doszło do pierwszej dogrywki podczas MŚ 2018, Stanisław Czerczesow i Fernando Hierro mogli więc wypróbować nowe rozwiązanie. Jako pierwszy zmiany dokonał trener Rosjan, w miejsce Dalera Kuzjajewa pojawił się Aleksandr Jerochin. Hierro wprowadził na plac dodatkowego napastnika, Rodrigo Moreno, ale Hiszpanie nie zdołali złamać defensywy Sbornej. W rzutach karnych dwa strzały odbił Igor Akinfiejew i to gospodarze mundialu zagrają w ćwierćfinale.
Czwarta zmiana to kolejna rewolucja podczas MŚ 2018. Od początku turnieju sędziowie stosują system wideoweryfikacji VAR i technologię goal line, pozwalającą ocenić, czy piłka minęła linię bramkową całym obwodem.
Roszady w składach wprowadzono w 1970 roku. Do 1998 roku trenerzy mogli wymienić dwóch zawodników. W 1994 roku można było dokonać trzeciej zmiany, ale wyłącznie bramkarza.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Urugwaj mocny jak nigdy wcześniej. Decyzje podjęte wiele lat temu procentują