Mundial 2018. Argentyna - Islandia: trudny mecz Marciniaka. Tak Twitter komentuje pracę sędziego

PAP/EPA / Felipe Trueba / Na zdjęciu: Szymon Marciniak
PAP/EPA / Felipe Trueba / Na zdjęciu: Szymon Marciniak

Polski arbiter Szymon Marciniak miał mnóstwo pracy w spotkaniu Argentyny z Islandią (1:1), w grupie D mistrzostw świata w Rosji. Kontrowersyjnych sytuacji nie brakowało.

Dla Szymona Marciniaka był to pierwszy mecz na mundialu, który okazał się bardzo trudnym. Oczy całego świata były zwrócone właśnie na niego. Twitter wrzał, a kibice komentowali wszystkie jego decyzje.

W 42. minucie doszło do pierwszej kontrowersji w polu karnym Islandii. Eduardo Salvio dobiegł do linii końcowej i próbował dośrodkować. Wślizgiem sytuację ratował Ragnar Sigurdsson. Piłka odbiła się od ręki Islandczyka. Polak bez zastanowienia pokazał na rzut różny. Zawodnicy z Argentyny domagali się rzutu karnego, ale według arbitra, dotknięcie piłki było przypadkowe.

Z kolei w 64. minucie Polak podyktował "jedenastkę", gdy w polu karnym po starciu z Hordurem Magnussonem padł Maximiliano Meza. I tu pojawiały się pytania, czy rywal faulował, czy starcie było przypadkowe. Lionel Messi spudłował z 11 m.

Ostatnia kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w 78. minucie. Pavon przewrócił się pod linią końcową. Jak pokazały powtórki, kontakt z nogą Islandczyka był, ale Marciniak najprawdopodobniej uznał, że Argentyńczyk tylko na to czekał i rzucił się, próbując wymusić "jedenastkę".

Paweł Kapusta z WP SportoweFakty uważa, że to nie pierwszy i nie ostatni mecz, który Szymon Marciniak posędziuje na mundialu.

Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski, bardzo ostro ocenił występ Marciniaka.

Dziennikarz Jakub Olkiewicz tak stanowczy w swoich osądach nie był. Do całego zamieszania podszedł z dystansem.

Mateusz Ligęza, były dziennikarz radia Zapinamy Pasy, ocenił sytuację z 78. minuty, gdy w polu karnym upadł Pavon. Skontaktował się z nim Michał Listkiewicz i potwierdził, że decyzja była jak najbardziej słuszna.

Urodzony w Chorzowie Janusz Michallik, były reprezentant USA, aktualnie ekspert ESPN, podobnie jak Paweł Kapusta, nie miał złudzeń co do tego, że był to udany debiut Szymona Marciniaka na MŚ 2018.

ZOBACZ WIDEO Maciej Terlecki: Nie wierzę w to, że Glik będzie gotowy grać na sto procent

Komentarze (88)
avatar
p_
18.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kowalczyk ty to zawsze byłeś ... może nie będę kończył, bo szkoda słów 
avatar
Allez
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Lionel Messi spudłował z 11 m." -
panna Dominika P. nie ogladala meczu!
To dlaczego o nim pisze? 
avatar
Krzysztof Anders
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie od dzisiaj wiadomo, że Kowalczyk to sfrustrowany alkoholik, wypisujący na Twitterze w trakcie ciągów alkoholowych oraz pomiędzy nimi, nienawistne, obrzydliwe bluzgi. Dobrze się wpisywał w t Czytaj całość
avatar
zadziwiony
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
To smutne, ale "zrównany z ziemią" Marciniak i tak o głowę przerasta Kowalczyka 
avatar
Sweet Bobby
17.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Kowalczyk to pijak...szkoda pisać o nim zawsze ma pretensje gdy przegrywa Messi bo to barcelonista...