W ostatnim wyścigu o Grand Prix Węgier zwycięstwo na swoje konto zapisał Lewis Hamilton. Brytyjczyk rzecz jasna używał w swoim bolidzie systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS). To też może spowodować, że zespoły Formuły 1 zastanowią się jeszcze na przyszłością tej technologii i być może w kolejnym sezonie będzie ona dozwolona.
Zwolennikiem takiego rozwiązania jest oczywiście dyrektor sportowy Mercedes-Benz - Norbert Haug, który podkreśla, że KERS w znaczący sposób wpłynął na wynik Hamiltona podczas ostatniego wyścigu. McLaren jak na razie dysponuje najlepszym w całej stawce bolidem zaopatrzonym w system hybrydowy. Obecnie oprócz tej stajni jeszcze tylko Ferrari używa technologii KERS. Zdaniem Hauga już niebawem bolidy pozbawione tego systemu, nie będą w stanie rywalizować z samochodami w niego wyposażonymi.
Według szefa Mercedes-Benz opinia na temat systemu KERS w ostatnich wyścigach znacznie się poprawiła. - Myślę, że teraz jest to już zupełnie inna historia. Jeśli KERS pomógł ci wygrać, zaczynasz go coraz częściej wspominać. Wcześniej można było mówić, że z tej technologii korzystają tylko mało znaczące zespoły. Myślę, że teraz jest inaczej. Być może zobaczymy jeszcze zespoły, które postarają się zamontować system jeszcze w tym sezonie - przyznał szef Mercedesa.
Jak już wiadomo zespoły Formuły 1 solidarnie zdecydowały się porzucić projekt rozwoju systemu KERS w przyszłym sezonie, przede wszystkim ze względu na ogromne koszta związane z jego instalacją i rozwojem. Haug wierzy jednak w to, że decyzja ta nie jest nieodwołalna i niebawem może ona zostać ponownie rozpatrzona. Niemiec zasugerował także, że KERS powinien zostać nieco bardziej ujednolicony.
Haug nie zamierza jednak usilnie namawiać swoich konkurentów do zmiany zdania. - Jeśli chodzi o konkurowanie w rozwoju systemu KERS, to na pewno byłaby to droga inwestycja. Powinienem być promotorem tej technologii, ale z pewnością zaakceptuję werdykt wszystkich członków FOTA. Zobaczymy, jak to się ułoży - mówi Haug.
Szef Mercedesa dodał także, że zespoły mogą teraz przemyśleć kwestię używania KERS-u w przyszłym sezonie, jednak wszelkie decyzje powinny zapaść w późniejszym terminie. - Myślę, że sama dyskusja o tym, czy używać systemu, czy też nie, powinna odbyć się w dalszej części tego roku. Mogę jednak powiedzieć, że technologia jest bardzo przekonywująca. Mercedes dysponuje najlepszym systemem hybrydowym, co pokazał zresztą na Węgrzech - zakończył Haug.