Od przyszłego roku Włoch powróci do Yamahy, gdzie jego partnerem ponownie zostanie Jorge Lorenzo. - Wakacyjna przerwa była okazją do podjęcia ważnych decyzji dotyczących mojej przyszłości, ale teraz chcę wrócić do myślenia o wyścigach. W ten weekend chcemy zaliczyć postęp, więc ważne jest, aby skupić się na tym, co trzeba zrobić na torze.
- Pomimo tego, że udało mi się tu wygrać wyścig, Indianapolis nie jest jednym z moich ulubionych torów. To dość osobliwy obiekt, ponieważ jeździmy tu w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, więc linie jazdy w wielu zakrętach są naprawdę dziwne. To trudny tor, ale postaramy się zrobić co w naszej mocy i dobrze się przy tym bawić - dodał "Doctor".