Zespół Lotus rozwiązał swój problem

Dyrektor techniczny ekipy z Enstone James Allison, jest optymistycznie nastawiony do nowego sezonu, pomimo opuszczenia jednej tury testów. Zespół Lotus został zmuszony do wycofania się przedwcześnie z Barcelony, ponieważ wystąpiły problemy z zawieszeniem.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie była to dobra sytuacja - powiedział James Allison o opuszczeniu testów w Barcelonie. - Na tym etapie potrzebujemy kilometrów, ale uważam, iż są powody do optymizmu. Dlaczego tak myślę? W Jerez nie mieliśmy żadnych kłopotów i wiemy na co stać bolid. Dodatkowo wykryliśmy również inne problemy, które przy okazji naprawiliśmy w fabryce - dodał.

Dyrektor techniczny przyznał również, że teraz bolid E20 jest cięższy o kilogram. - To tylko kilogram, poradzimy sobie z tym. On nie będzie miał większego znaczenia na osiągi czy prowadzenie samochodu - wytłumaczył.

Co tak naprawdę się stało w Barcelonie podczas zeszłotygodniowych testów? - Do Barcelony przywieźliśmy całkiem nowe podwozie. Zostało wykonane okrążenie instalacyjne, a później Romain poczuł podczas hamowania, że coś jest nie tak. W garażu okazało się, że był problem z mocowaniem przedniego zawieszenia - zakończył Allison.

Komentarze (2)
avatar
Liverpoolczyk
1.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem podobnego zdania co Ty, że obaj kierowcy nabiją tyle kilometrów, że niektórym szczena opadnie. Nawet dziś mogę postawić moją dziewczynę, że wykręcą najszybszy czas na oparach 
avatar
SnajperF1
29.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobra mina do złej gry. Mogę się założyć, że przez te cztery kilometry kierowcy Lotus będą mieli przejechanych najwięcej kilometrów ze wszystkich.