Według mistrza świata z 2008 roku dobra forma Red Bulla na początku sezonu, to efekt ciężkiej pracy z poprzedniego roku. - Red Bull jest bezapelacyjnie najszybszym zespołem w stawce. To niebywałe. W minionym sezonie mieli dwukrotnie większą siłę docisku niż my. Pod koniec roku nadal byli od nas lepsi, mimo że zdołaliśmy wygrać kilka wyścigów. Obaj kierowcy Red Bulla mają najlepsze bolidy i powinni być obecnie wyżej w klasyfikacji generalnej - stwierdził Lewis Hamilton.
Chociaż podczas Grand Prix Bahrajnu Fernando Alonso był w stanie utrzymywać tempo jazdy Sebastiana Vettela, Hamilton twierdzi, że Ferrari jest słabsze od austriackiego teamu. - Myślę, że Fernando był bardzo szybki podczas wyścigu i oni są bliżej Red Bulla niż my, ale mimo wszystko mają do nich pół sekundy straty - dodał brytyjski zawodnik.
Kierowca McLarena powiedział, że jego zespół jest gotowy do walki o podium z Mercedesem. - Jesteśmy na podobnym poziomie. Być może podczas minionego weekendu wykonaliśmy lepszą pracę, ale nadal z nimi walczymy. Jeżeli zdołamy uczynić krok naprzód, to wygramy z nimi tę bitwę - zakończył.