- Nie cieszę się, bo przegrałem. Ten pojedynek zmotywował mnie do ciężkich treningów. Czekam aż mój nos się zagoi i wracam na matę. Muszę wrócić do Francji, porozmawiać z narożnikiem, obejrzeć walkę - mówi Salahdine Parnasse.
Wpisz przynajmniej 2 znaki