Marian Ziółkowski powalczy z Borysem Mańkowskim w walce wieczoru na styczniowej gali KSW 66. Stawką będzie pas mistrzowski federacji w wadze lekkiej. Uważa, że ten pojedynek był nieunikniony. - To bardzo logiczne zestawienie. Borys wykluł się na tego pretendenta, ma już trzy walki wygrane w wadze lekkiej. Na ten moment nie ma nikogo lepszego w tej kategorii wagowej. Ewentualne zwycięstwo z nim dałoby mi dużo pod względem medialnym - mówił przed kamerą WP SportoweFakty.