- Bardzo dobrze, że lekarz przerwał ten pojedynek. Uważam, że zrealizowałem swój plan w stu procentach. Byłem świetnie przygotowany pod względem kondycyjnym do tej walki. W drugiej rundzie dokończyłbym zniszczenia. Bardzo dobrze, że walka została przerwana, bo ten zawodnik wróci do domu i wyleczy się szybciej, niż po dwóch czy trzech ciężkich rundach - mówił Szymon Bajor tuż po swojej walce na gali FEN 30.