- Plan był taki, że jak urodzi się syn, to biorę walkę za walką. Porażka sprawiła, że dzieje się to szybciej niż myślałem. Chyba stęskniłem się za trybem wojownika, który bije się z gali na galę - mówi Kacper Formela, który jest gotowy do walki podczas gali FEN 29 w Ostródzie. W rozmowie przyznał, że wcale nie ucieka od rodzinnych obowiązków. - Rok przerwy to dużo. Ciągle trenowałem, ale aspekt sportowy rywalizacji był odłożony na bok. Skupiłem się na innych rzeczach, teraz chcę się bić - przyznaje. W starciu z Kamilem Łebkowskim jest faworytem bukmacherów, choć spodziewał się odwrotnych kursów. Źródło: mma.pl.