13 maja Jarosław Amosow ma się bić z Michaelem Page'em na gali Bellator 281. Ukrainiec po raz pierwszy w karierze miał bronić mistrzowskiego pasa w kategorii półśredniej. W tej chwili to mało prawdopodobne. 28-letni wojownik przerwał przygotowania w Tajlandii i wrócił do ojczyzny, aby bronić jej przed najazdem Rosji.
"Dynamo" stara się wykorzystać swoją popularność. Na Instagramie zamieścił film, który skierowany jest przede wszystkim do Rosjan. Kraj rządzony przez Władimira Putina jest karmiony propagandą, w której wbija się ludziom do głowy, że w Ukrainie nie ma wojny, a wojska wtargnęły do tego kraju, by "wyzwolić go z rąk faszystów".
To oczywiście kłamstwo. Amosow w swoim nagraniu pokazał skutki bombardowania, których od 20 dni rosyjska armia dopuszcza się bez przerwy. Niszczone są budynki cywilne, szpitale, szkoły, czy przedszkola. Życie tracą niewinni ludzie, w tym dzieci.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta
- Wiele się mówiło o tej "operacji specjalnej". Ale wy nas nie ratujecie, a my się bronimy. Wojska rosyjskie wtargnęły na nasze terytorium, by nas bronić? Bardzo mnie interesuje, kogo uratowaliście w tym domu? A to tylko ułamek wszystkiego. Bomby spadają na sierocińce i zwykłe domy. Strzelają do cywilów - mówi Amosow, pokazując zrujnowane budynki.
- Dzieją się tutaj straszne rzeczy. Nie rozumiem ludzi, którzy nie wierzą w to, co dzieje się w naszym kraju. Oglądają telewizję i myślą, że u nas wszystko jest w porządku. Wierzą, że Rosjanie nas ratują. Nie ratujecie nas. Nie wiem, jak Ukraińcy wybaczą Rosji to, co zrobiła naszemu krajowi, a to jeszcze nie koniec - dodaje.
Mistrz Bellatora dodał, że ginie coraz więcej ludzi, a on widzi to na własne oczy. Jest jednak przekonany, że Ukraina wygra wojnę i uratuje swoją niepodległość.
Oszustwo na miliardy dolarów, porwanie biznesmena. Wyszły na jaw nowe fakty o Abramowiczu >>
Szef ukraińskiej federacji zaskoczył. Tego chce po zakończeniu wojny >>