Pierwsza runda dla Pietrzaka. "Zgniatacz" lepiej prezentował się w stójce od rywala, choć obaj nie chcieli podjąć większego ryzyka.
Drugie starcie już bardziej wyrównane. Cios za cios, nikt nie oddawał środka klatki. Podopieczny trenera Grzegorza Jakubowskiego rozkręcał się, ale szybszy Pietrzak nie dał zrobić sobie krzywdy.
Zapaśnik z Poznania w trzeciej rundzie obalił "Krisa" i nie dał już wstać Krystianowi Kaszubowskiemu do stójki. Pietrzak konsekwentnie pracował z góry krótkimi ciosami.
Sędziowie nie byli jednomyślni. W stosunku 2:1 (29-28, 29-28, 28-29) zwyciężył Michał Pietrzak. "Zgniatacz" odniósł drugą wygraną z rzędu w KSW.
Po walce Pietrzak wyzwał do pojedynku mistrza wagi półśredniej, Roberto Soldicia. Polak już raz mierzył się z Chorwatem. We wrześniu 2019 roku, na KSW 50, przegrał z "Robocopem" jednogłośnie na punkty, ale pojedynek wziął w zastępstwie na kilka dni przed galą.
W głównym starciu KSW 59: Fight Code Mariusz Pudzianowski zmierzy się z Nikolą Milanoviciem. Transmisja z gali trwa w systemie PPV.
Zobacz także:
-> To prawdziwy kolos! Zobacz spotkanie Pudzianowskiego z "Bombardierem" [WIDEO]
-> Gigant ostrzega Mariusza Pudzianowskiego przed walką na KSW 59
ZOBACZ WIDEO: "Słabo panowie". Jan Błachowicz o zagranicznym komentarzu jego walki