26 września Błachowicz znokautował Dominicka Reyesa na gali UFC 253 w Abu Zabi i sięgnął po mistrzowski tytuł w kategorii półciężkiej, odnosząc jeden z największych sukcesów w historii polskiego sportu.
Zawodnik MMA jest przywiązany do miasta, z którego pochodzi. Dlatego też utożsamia się z nim dzięki swojemu pseudonimowi. "Cieszyńskiego Księcia", pomimo pandemii koronawirusa, przywitał tłum ludzi, skandujących jego imię.
"Nie mam słów, dziękuję Wam za to przywitanie. Cieszę się, że mogłem przynieść dumę mojemu miastu" - napisał na Twitterze Jan Błachowicz.
A champion’s welcome https://t.co/029A4Kf8A1
— UFC (@ufc) October 9, 2020
Zobacz także:
-> MMA. Christian Eckerlin nowym zawodnikiem KSW
-> MMA. Albert Durajew odszedł z KSW. Chce walczyć w UFC
ZOBACZ WIDEO: Sukces Jana Błachowicza pozwoli zerwać kłopotliwą łatkę? Joanna Jędrzejczyk: MMA to nie mordobicie!