- Z kim chciałbym się jeszcze zmierzyć? Na pewno z Peterem Grahamem - mówił Mariusz Pudzianowski, odpowiadając na pytania fanów na profilu jednego ze swoich sponsorów.
Jeżeli doszłoby do takiego starcia, byłby to rewanż. Do pierwszego pojedynku Pudzianowskiego z Peterem Grahamem doszło w październiku 2015 roku. Wówczas Polak zaliczył dobre wejście, jednak w drugiej rundzie było już znacznie słabiej.
Graham wykorzystał momenty zawahania naszego rodaka i zaczął obijać go w parterze. Robił to tak mocno, że w pewnym momencie sędzia postanowił przerwać pojedynek. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł oczywiście Australijczyk.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Kibice chcą walki Narkun - Askham! Polak odpowiada: Jestem zmotywowany, aby dać mu wpier...
Co ciekawe, od tamtego czasu Graham rzadko pojawiał się w klatce. Wszedł do niej zaledwie raz. Stało się to w 2016 roku. Wówczas został poddany już w pierwszej rundzie przez Witalijego Minakowa.
Bardzo trudno stwierdzić, czy Graham byłby zainteresowany stoczeniem drugiego pojedynku z Polakiem. Dla Mariusza Pudzianowskiego, który w MMA debiutował 10 lat temu, na pewno byłoby to spełnienie marzenia - mógłby spróbować zrehabilitować się za porażkę z 2015 roku.
Czytaj także:
- Aż poleje się krew. Wysyp gal z walkami na gołe pięści w Polsce
- Ujawniono, ile zarobił Krzysztof Jotko. Wysoka gaża Polaka