KSW 47. Owczarz - Chojnoska: wyrównana walka kobiet, sędziowie byli niejednogłośni

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Karolina Owczarz
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Karolina Owczarz

Jedyna walka kobiet podczas KSW 47 była bardzo wyrównana. Ostatecznie sędziowie wskazali na niejednogłośne zwycięstwo Karoliny Owczarz.

W tym artykule dowiesz się o:

Trenująca na co dzień w klubie Shark Top Team Karolina Owczarz zadebiutowała w MMA w marcu zeszłego roku. Utalentowana zawodniczka wagi muszej na KSW 42 w Atlas Arenie już w 60. sekundzie starcia poddała duszeniem zza pleców Paulinę Raszewską. Zwycięstwo w taki sposób dla kibiców było zaskakujące, ponieważ uchodziła ona przede wszystkim za świetną pięściarkę.

Zobacz także: Heraklesy 2018 wyłonione. Jan Błachowicz zawodnikiem roku w polskim MMA

W okrągłej klatce spotkała się z płocczanką. Marta Chojnoska znana jest fanom KSW, którzy śledzą organizację od lat. Popularna "Mysza" zadebiutowała w największej organizacji MMA w Europie w maju 2012 roku. Walkę na KSW 47 wzięła w zastępstwie za Aleksandrę Rolę.

Reprezentantka Octopus Łódź wygrała wtedy z Pauliną Suską, co otworzyło jej drogę do starcia o pierwszy pas kobiecej kategorii wagowej. Na KSW 23 Chojnoska spotkała się jednak z Karoliną Kowalkiewicz i musiała uznać wyższość rywalki.

ZOBACZ WIDEO: KSW 47: Ilić show na ważeniu! "Joker" chciał przestraszyć Janikowskiego

Pierwsza runda poszła pod dyktando byłej pięściarki. Kiedy walka przeniosła się do parteru, Owczarz zaczęła wykorzystywać szansę i rozbijała konkurentkę. Jej ciosy nie zrobiły jednak wielkiego wrażenia na przeciwniczce.

Płocczanka szybko mogła się zrehabilitować. Była bliska poddania łodzianki po duszeniu w stójce. To jednak jej się nie udało. Od tamtej pory obie zawodniczki były mniej aktywne, a bardziej zmęczone. Trzecia runda była najlepsza w wykonaniu dawnej zawodniczki Marcina Różalskiego. Bardzo dobrze radziła sobie w stójce.

Sędziowie byli niejednogłośni - punktowali 29-28, 28-29 i 29-28 dla Karoliny Owczarz.

W walce wieczoru KSW 47 o pas wagi ciężkiej zmierzą się Philip De Fries i Tomasz Narkun. W karcie są też między innymi Mariusz Pudzianowski i Szymon Kołecki, którzy stoczą pojedynek na szczycie.

Źródło artykułu: