Damian Grabowski poniósł trzecią porażkę w UFC i najprawdopodobniej będzie musiał się pożegnać z występami w największej organizacji MMA na świecie. 37-letni zawodnik z Opola przegrał z Amerykaninem Chase'em Shermanem przez jednogłośną decyzję sędziów na gali UFC on FOX 25: Weidman vs. Gastelum w Long Island w Nowym Jorku.
Grabowski po raz pierwszy w swojej karierze w UFC dotrwał do decyzji sędziowskiej, ale nie miał w tym pojedynku żadnych atutów. Rywal, który często stosował kombinacje ciosów z niskimi kopnięciami, był stroną aktywniejszą. Spychał Polaka pod siatkę, obijał nogę wykroczną i zasłużenie wygrał walkę.
Wymowny był krzyk Grabowskiego po jednym z kopnięć w wykonaniu Shermana. Sędziowie punktowali 30:27, 30:27, 30:26 dla amerykańskiego wojownika.
After three rounds, @ChaseShermanUFC gets the W via unanimous decision! #UFCLongIsland pic.twitter.com/dWTjNLRhNn
— UFC (@ufc) 22 lipca 2017
To już trzecia przegrana "Polskiego Pitbulla" w oktagonie UFC. Wcześniej były międzynarodowy mistrz M-1 Global w wadze ciężkiej musiał uznać wyższość Anthony'ego Hamiltona (UFC 201) i Derricka Lewisa (UFC Fight Night 82 - Hendricks vs. Thompson). Obie walki Polak przegrał przez TKO.
Podczas transmisji z gali UFC on FOX 25 oficjalnie ogłoszono pojedynek Krzysztofa Jotki z Uriahem Hallem. Polsko-jamajskie starcie zaplanowano na gali UFC Fight Night 116 w Pittsburghu (16 września).
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #4: Tybura chce walki z Huntem (WIDEO)