UFC Singapur: fenomenalny nokaut Holly Holm i ważne zwycięstwo Marcina Tybury z legendą

Facebook / Fot. facebook.com/Holly-Holm-52617725769
Facebook / Fot. facebook.com/Holly-Holm-52617725769

Udanie dla polskich kibiców zakończyła się gala UFC Fight Night 111 w Singapurze. Marcin Tybura pokonał decyzją sędziów Andreia Arlovskiego, a w walce wieczoru Holly Holm popisała się fenomenalnym nokautem.

W walce wieczoru Holly Holm (11-3) znokautowała w trzeciej rundzie Bethe Correię (10-3-1) efektownym wysokim kopnięciem. W dwóch pierwszych odsłonach nie działo się zbyt wiele - reagowali na to kibice gwizdaniem oraz sam sędzia, który w pewnym momencie przerwał starcie i zachęcił zawodniczki do efektownej walki. Podczas trzeciej rundy Brazylijka wyraźnie zdenerwowana, że przeciwniczka nie chce z nią pójść w wymianę, zachęciła ją gestem rąk do bójki. Holm odpowiedziała wysokim kopnięciem, po którym Correia osunęła się na matę.

Blisko skończenia walki w pierwszej rundzie był Marcin Tybura (16-2), który w drugiej i trzeciej odsłonie wykazał się ogromnym sercem i ostatecznie pokonał decyzją sędziów legendę mieszanych sztuk walki i byłego mistrza wagi ciężkiej, Andreia Arlovskiego (25-15). Białorusin również był bliski skończenia walki przed czasem - pod koniec pierwszej rundy trafiał Polaka mocnymi prostymi, jednak Tybura zdołał przetrwać ofensywę przeciwnika.

Colby Covington (12-1) staje się coraz bardziej znaczącym zawodnikiem w kategorii półśredniej. Amerykanin po piętnastu minutach wygrał decyzją sędziów po wcześniejszym zdominowaniu zapaśniczym Dong Hyun Kima (22-4-1). Starcie nie należało do najbardziej efektownych, jednak Covington przez całe trzy rundy sukcesywnie punktował przeciwnika, który nie mógł znaleźć odpowiedniej broni na jego zapasy.

Post udostępniony przez ufc (@ufc)

W pierwszym pojedynku karty głównej na ścieżkę zwycięstw powrócił debiutujący w kategorii półśredniej Rafael dos Anjos (26-9), który bez większych problemów rozprawił się z Tareciem Saffiedinem (16-7). Dla Belga jest to trzecia porażka z rzędu.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Dawid Kownacki: Nerwy były ogromne

Wyniki gali UFC Fight Night 111:

Walka wieczoru:

Holly Holm (11-3) pokonała Bethe Correię (10-3-1) przez nokaut (wysokie kopnięcie) w rundzie trzeciej (1:09)

Karta główna:

Marcin Tybura (16-2) pokonał Andreia Arlovskiego (25-15) jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 28-27, 29-27)
Colby Covington (12-1) pokonał Dong Hyun Kima (22-4-1) jednogłośną decyzją sędziów (30-25, 30-26, 30-27)
Rafael dos Anjos (26-9) pokonał Tareca Saffiedine'a (16-7) jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 29-28)

Pozostałe:

Jon Tuck (10-4) pokonał Takanoriego Gomiego (35-13) przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie pierwszej (1:12)
Walt Harris (10-5) pokonał Cyrila Askera (8-3) przez techniczny nokaut (uderzenia w parterze) w rundzie pierwszej (1:44)
Alex Caceres (13-10) pokonał Rolanda Dy (8-5) przez techniczny nokaut (przerwanie lekarza) po rundzie drugiej
Yuta Sasaki (20-4-2) pokonał Justina Scogginsa (11-4) przez poddanie (duszenie zza pleców) w rundzie drugiej (3:19)
Jingliang Li (13-4) pokonał Franka Camacho (20-5) jednogłośną decyzją sędziów (29-27, 29-27, 29-28)
Russell Doane (15-7) pokonał Kwana Ho Kwaka (9-2) przez nokaut (uderzenia) w rundzie pierwszej (4:09)
Naoki Inoue (11-0) pokonał Carlsa Johna de Tomasa (8-1) jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 30-27)
Lucie Pudilova (7-2) pokonała Ji Yeon Kim (6-1-2) jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 29-28)

Komentarze (0)