Joanna Jędrzejczyk: Karolina Kowalkiewicz nie zasługuje na rewanż

AFP / Michael Reaves / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Walka Joanny Jędrzejczyk
AFP / Michael Reaves / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Walka Joanny Jędrzejczyk

Karolina Kowalkiewicz nie zasłużyła, by w najbliższym czasie stoczyć kolejną walkę o pas UFC - uważa Joanna Jędrzejczyk. Mistrzyni kategorii słomkowej mówi, że w listopadowym pojedynku w Nowym Jorku pokazała rodaczce, że jest daleko przed nią.

12 listopada 2016 roku na gali UFC 205 w słynnej hali Madison Square Garden Jędrzejczyk pokonała Kowalkiewicz jednogłośną decyzją sędziów. Wszyscy arbitrzy wypunktowali pięciorundowy pojedynek na korzyść czempionki w stosunku 49-46.

Kowalkiewicz od razu po walce wspominała, że chciałaby rewanżu. Tyle że Jędrzejczyk nie jest zainteresowana drugim polsko-polskim starciem o pas.

- W ubiegłym tygodniu oglądałam moją walkę z Karoliną. Stała na dobrym poziomie. Nie wiem, czemu ludzie wciąż pytają mnie o rewanż. Wygrałam zdecydowanie - powiedziała Jędrzejczyk w rozmowie z serwisem flocombat.com.

- Pojedynek z Karoliną jest już za mną, to przeszłość, nie przejmuję się nią. Uważam, że pokazałam wszystkim, w tym Karolinie, że ona jest daleko za mną. Ok, jest twarda, ale dajcie spokój - różnica była duża. Ciosy, kopnięcia. Przez chwilę w czwartej rundzie była niebezpieczna, ale to trwało jakieś 30 sekund i to wszystko. Poza tym nie była w stanie nic zrobić - podkreśliła niepokonana zawodniczka.

ZOBACZ WIDEO Marcin Tybura załamany po odwołanej walce na UFC: coś strasznego

Przynajmniej na razie Kowalkiewicz drugiej szansy zdobycia mistrzostwa UFC nie dostanie. Przed tygodniem szef federacji Dana White ogłosił, że kolejną przeciwniczką Jędrzejczyk będzie Jessica Andrade. Na gali UFC Fight Night 104 Brazylijka po świetnej walce pokonała Amerykankę Angelę Hill i odniosła trzecie kolejne zwycięstwo po przejściu do kategorii słomkowej.

- Nie miało dla mnie znaczenia, z kim będę walczyć. Koncentruję się na sobie i staram się robić postępy w czasie każdych przygotowań. Moją przeciwniczką mogła być Jessica, Alexa Grasso albo Michelle Waterson. Cieszę się, że będzie to Jessica Andrade. Jest bardzo twarda, w UFC wygrała cztery walki, z czego trzy w wadze słomkowej. Myślę, że to silna pretendentka - oceniła Polka swoją najbliższą rywalkę.

Mistrzyni kategorii słomkowej wyznała też, że bardzo chciałaby jako mistrzyni UFC stoczyć pojedynek w Polsce, tyle że nie z Kowalkiewicz. - Ona nie zasługuje na walkę o pas przez kilka kolejnych długich miesięcy - zaznaczyła Jędrzejczyk.

Przypominamy, że gale UFC na terenie Polski można oglądać na antenie Extreme Sports Channel.

Źródło artykułu: