Tomasz Drwal, podobnie jak inni eksperci i zawodnicy, sądzi, że cieszynianin pokazał się z dobrej strony w starciu z dwukrotnym pretendentem do pasa mistrzowskiego UFC wagi półciężkiej.
"Decydowały sprowadzenia, w stójce było naprawdę dobrze i gdyby tylko tam walka się trzymała... Kto wie, jak to by się zakończyło. Janek, nie ma co się łamać. Przegrać z jednym z najlepszych półciężkich na całym świecie, stawiając mu opór w stójce, to nie wstyd! Czekam na następną walkę!" - możemy przeczytać na Facebooku weterana UFC.
Przypomnijmy, że Jan Błachowicz poległ z Alexandrem Gustafssonem podczas sobotniej gali UFC Fight Night w Hamburgu przez jednogłośną decyzję. Polak miał przewagę w stójce. Różnicę zrobiły jednak zapasy Szweda - w parterze były mistrz KSW nie miał nic do powiedzenia.
ZOBACZ WIDEO: Niemiec mówił, że wytrze ring Polakiem. Głowacki i Łapin odpowiadają