Za najlepszą walkę wieczoru uznano starcie Gilberta Melendeza z Diego Sanchezem. Pojedynek po jednogłośnej decyzji sędziów wygrał Melendez.
John Dodson wzbogacił swoje konto dzięki efektownemu nokautowi, którym posłał na matę Darella Montague.
Poddaniem wieczoru uznano duszenie brabo, jakim Tony Ferguson odprawił Mike'a Rio.