Brazylijka w pełni wywiązała się roli faworytki. 24-latka w stójce była zdecydowanie celniejsza i szybsza w swoich akcjach, choć Polka starała się wywierać presję na środku oktagonu. Gomes świetnie też radziła sobie w klinczu, mieszając uderzenia i osłabiając korpus łodzianki.
Kowalkiewicz w trzeciej rundzie starała się odrobić starty. Była mistrzyni KSW śmiało poczynała sobie w kickbokserskich wymianach, ale jej przeciwniczka nie zamierzała skupiać się na defensywie, ponownie korzystając z przewagi w klinczu.
Polka miała jednak szansę, aby jedną akcją odwrócić losy starcia. Kowalkiewicz zdołała zajść za plecy Gomes, szukając duszenia, ale Brazylijce udało się wyjść z opresji i do końca walki kontrolowała sytuację w oktagonie.
Po 15 minutach starcia w kategorii słomkowej Denis Gomes pokonała jednogłośnie na punkty Karolinę Kowalkiewicz, odnosząc czwarte zwycięstwo w UFC.
Z kolei była mistrzyni KSW doznała dziewiątej porażki w amerykańskiej organizacji. Poprzednio zawodniczka American Top Team musiała uznać wyższość Iasmin Lucidno. Kowalkiewicz w UFC walczy od 2015 roku, a w Las Vegas zanotowała już 18 występ w oktagonie światowego potentata MMA.
W walce otwarcia UFC Vegas 100 porażki doznała debiutująca Klaudia Syguła. Polka w drugiej rundzie przegrała z Melissą Mullins.
ZOBACZ WIDEO: Paczuski znokautował rywala i pomścił trenera. "To była dodatkowa motywacja"