Za nami kolejna gala KSW, która przyniosła ciekawe rozstrzygnięcia. Artur Szpilka wytrzymał tylko 15 sekund w starciu z Arkadiuszem Wrzoskiem. Swoje walki przed czasem wygrali Robert Ruchała i Adrian Bartosiński (zobacz wyniki).
Kolejne wydarzenie zorganizowane przez największą polską federację MMA to tradycyjnie okazja do spotkań. Na zapleczu Ergo Areny pojawiły się wielkie legendy organizacji KSW.
"Koledzy z pracy" - podpisał swój wpis na Instagramie Łukasz Jurkowski. Na zamieszczonych fotografiach pozuje wraz z dwoma innymi legendarnymi zawodnikami.
Fanom sportów walki w naszym kraju nie trzeba ich przedstawiać. "Juras" spotkał się bowiem z Mamedem Chalidowem i Janem Błachowiczem. Widać, że sprawiło im to wielką radość. Na jednym ze zdjęć widać, jak Błachowicz stara się rozdzielić Jurkowskiego i Chalidowa.
"I teraz tak? Szwagier broni Mameda przed Tobą czy Ciebie przed Mamdedem?" - zapytał w komentarzu Michał Milbrant, uczestnik programu "Ninja Warrior".
Jurkowski jest obecnie komentatorem w telewizji Polsat Sport. Chalidow ma za sobą walkę z Tomasem Adamkiem, podczas której doznał kontuzji. Natomiast Błachowicz trafił do federacji UFC, w której przez jakiś czas był mistrzem w wadze półciężkiej.
Czytaj więcej:
Artur Szpilka skomentował to, co stało się w klatce
"Szpila" przemówił po walce. Tak nazwał swój pojedynek z Wrzoskiem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić