Artur Szpilka jakiś czas temu zapowiadał w mediach, że od marca wróci do "pełnego" MMA. Wygląda na to, że były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w boksie nie może się już doczekać pojedynku w klatce z... Mariuszem Pudzianowskim.
Na najnowszym filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych (patrz poniżej) "Szpila" chodzi po ulicach Warszawy i... szuka swojego przyszłego rywala.
Najpierw robi to w słynnej już na całą sportową Polskę kurtce a'la Marcin Najman (w przeszłości "El Testosteron" wystąpił w podobnej sytuacji, poszukując dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego), a następnie woła Pudzianowskiego przed PGE Narodowym w Warszawie.
"Maaaaarrrriiiiuuussszzzzz" - krzyczy na nagraniu Szpilka. Pomysł na zapowiedź ewentualnej walki Szpila vs Pudzian (wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia, że dojdzie do tej konfrontacji) spodobał się internautom.
"Jedna z najlepiej promowanych walk w KSW, która nawet nie została ogłoszona", "Artur umie w promocje. Bardzo fajnie", "Dobre", "Hahaha... To jest hit!" - to tylko kilka wybranych opinii fanów.
Zobacz:
Znowu to zrobił "Pudzianowi"! Tak Szpilka bawi się w Meksyku
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski o gali KSW na Stadionie Narodowym: Liczymy na rekord frekwencji