Rusza EuroBasket 2017. Hiszpanie ponownie na szczycie? Co zawojuje Polska?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

31 sierpnia rozpocznie się kolejny EuroBasket, który tym razem rozgrywany będzie w czterech państwach: Finlandii, Izraelu, Rumunii oraz Turcji. Faworytem tradycyjnie Hiszpanie, ale chętnych do złota nie brakuje. Na dobry wynik liczą też Polacy.

1
/ 6

Hiszpanie wielkim faworytem, Polacy nie boją się nikogo

W EuroBaskecie udział wezmą 24 reprezentacje. Niemal tradycyjnie najwięcej szans na złoto daje się Hiszpanom. Ci zresztą będą bronić tytułu - przed dwoma laty w finale okazali się oni lepsi od Litwinów.

Europejskie reprezentacje o miano tej najlepszej rywalizować będą po raz czterdziesty w historii. Na tym jubileuszowym turnieju swoje zwojować będzie chciała reprezentacja Polski. Wszyscy marzą o medalu, ale realnie patrząc już miejsce w ćwierćfinale będzie dużym sukcesem podopiecznych Mike'a Taylora.

Nikt nie narzekałby, gdyby Polacy wcielili się w rolę czarnego konia turnieju. Żeby tak się stało, od samego początku muszą wspiąć się na wyżyny, bowiem w fazie grupowej czekają na nich duże wyzwania.

2
/ 6

Wyjść z grupy celem minimum

Podstawowym celem dla Biało-Czerwonych jest awans z grupy. Łatwo nie będzie, ale na takim turnieju inaczej być nie może. Awans z grupy to plan minimum i nikt nie bierze pod uwagę innego scenariusza.

Już na "dzień dobry" Polacy zagrają ze Słoweńcami. Potem przyjdzie czas na konfrontację z Islandczykami i gospodarzami Finami. Potem czekają Francuzi i Grecy.

Pierwsze trzy mecze dadzą wiele odpowiedzi. Wszyscy bowiem wskazują, że to właśnie one rozstrzygną losy naszej kadry w temacie awansu do dalszej fazy. Sygnały z kadry są jasne - my nie boimy się nikogo. I dobrze.

W naszym zespole coraz więcej zawodników topowych zespołów w Europie. Z coraz większym doświadczeniem, potencjałem, wiarą w siebie i pewnością siebie.

3
/ 6

Duży optymizm, kapitalna chemia

Wiara w siebie to jedno, doskonała atmosfera w drużynie to drugie. Niejednokrotnie właśnie "to drugie" staje się najważniejszym w sportach drużynowych. Trener Mike Taylor wie o tym doskonale, a koszykarze powtarzają niemal na każdym kroku, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Ale mówić nie muszą, bowiem atmosferę widać gołym okiem. Tak poza boiskiem, jak i na nim. Podczas meczów zawodnicy wspierają się na parkiecie, a "ławka żyje". Wygląda to wszystko bardzo fajnie z boku, zatem podstawy do osiągnięcia sukcesu są bardzo solidne.

Potencjał, atmosfera i wielka wiara - te trzy cechy mogą zapewnić nam to, o czym wszyscy ciągle marzą, czyli poprawienie 7 lokaty sprzed 20 lat.

4
/ 6

Niekończąca się lista nieobecnych

EuroBasket ma to do siebie, że często brakuje kilku bardzo głośnych nazwisk. Brakuje z różnych powodów: jedni odpoczywają, inni doznają kontuzji, a jeszcze inni dostają zakazy z klubów NBA.

Tym razem lista jest niemal niekończąca się. Zabraknie m.in. Milosa Teodosica, Nikoli Jokicia czy Miroslava Raduljicy w kadrze Serbii. Grecy, grupowi rywale Polaków, radzić będą musieli sobie bez Giannisa Antetokounmpo. Fatalna kontuzja więzadeł w kolanie z gry wyeliminowała jednego z liderów Hiszpanii Sergio Llulla. Tego samego teamu nie wspomoże również Nikola Mirotić.

Turcy zagrają bez Ersana Ilyasovy, Francuzi z kolei bez Nicolasa Batuma. Włochom na własne życzenie nie pomoże Danilo Gallinari, który płaci za swoją głupotę. Koszykarz doznał bowiem kontuzji dłoni podczas bójki, którą wywołał w trakcie sparingu.

5
/ 6

Turniej z protestem w tle

Czego on dotyczy? Rzeczy dość istotnej, a nawet bardzo. Chodzi bowiem o... piłki. Mówi się o tym już od kilku lat, ale dopiero teraz wszystko nabrało formy oficjalnego protestu, który ma doprowadzić do dialogu.

Co nie tak z piłkami? - Jak są mokre są bardzo śliskie, są takie plastikowe - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym kapitan polskiej reprezentacji Adam Waczyński, który podpisał się pod protestem.

Najgorzej gra się nowymi piłkami, które nie są jeszcze "rozbite", a takimi właśnie będą grali uczestnicy EuroBasketu.

Obok Waczyńskiego dokument podpisali tacy zawodnicy, jak Boris Diaw, Luigi Datome, Adam Hanga czy Omri Casspi.

6
/ 6

System, jakim rozgrywany będzie EuroBasket 2017

Do turnieju zakwalifikowały się 24 drużyny, które zostały podzielone na cztery grupy po sześć zespołów każda. Gospodarzami grup będą Finlandia, Rumunia, Izrael oraz Turcja.

Z każdej z grup do kolejnego etapu awans uzyskają po cztery najlepsze zespoły. Od tego etapu gra będzie toczona systemem przegrany odpada. Faza pucharowa turnieju rozgrywać będzie się w Turcji. Mistrza poznamy 17 września.

Grupy EuroBasketu 2017:

Grupa A: Polska, Grecja, Francja, Finlandia, Islandia, Słowenia

Grupa B: Ukraina, Izrael, Litwa, Gruzja, Włochy, Niemcy

Grupa C: Chorwacja, Czechy, Hiszpania, Czarnogóra, Rumunia, Węgry

Grupa D: Wielka Brytania, Rosja, Serbia, Łotwa, Turcja, Belgia

Po fazie grupowej zespoły łączą się w pary A1 - B4, B2 - A3, B1 - A4, A2 - B3, C1 - D4, D2 - C3, D1 - C4, C2 - D3.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
Pietryga
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny balonik dmuchany. Skończy się jak zwykle...  
avatar
fazzzi
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dla zainteresowanych nietypowa godzina 12.35 tvp.sport.  
avatar
fazzzi
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Siatkarze dali lekcję... jak się nie podchodzi do zagadnienia. Powodzenia;)  
avatar
ws21
30.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A balonik rośnie aż zrobi bum. Skończy się tak jak w innych turniejach o ostatnim ćwierćwieczu. Jeszcze daleko nam do europejskiej czołówki. Ja tylko mam nadzieję że będą walczyć.