Kolejny świetny mecz gwiazdora EBL. Travis Trice znów dał popis

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Travis Trice
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: Travis Trice

Travis Trice się nie zatrzymuje! Tym razem lider Śląska Wrocław poprowadził swoją drużynę do pewnej wygranej w Bydgoszczy. Rozgrywający zapisał na swoim koncie 30 punktów, a jego zespół zwyciężył 88:77.

Spotkanie dużo lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy dość szybko wywalczyli sobie kilkupunktową przewagę i zmusili tym samym Andreja Urlepa do wzięcia czasu. W kolejnych fragmentach mecz się wyrównał. Główna w tym zasługa pary Travis Trice - Kerem Kanter, która ciągnęła Śląsk w ataku.

Jeśli zaś chodzi o gospodarzy, tutaj również zagraniczny duet wiódł prym po atakowanej stronie, a byli to Rod Camphor i Klavs Cavars, wspierani przez nieustępliwego Mateusza Zębskiego. Końcówka pierwszej połowy należała do gości. Bydgoskimi obrońcami kilkakrotnie zakręcił starszy z braci Trice i Śląsk wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca drugiej kwarty, choć po 20 minutach wynosiło ono tylko 41:39.

Po zmianie stron sytuacja nieco się zmieniła, choć nadal zespołem dominującym byli goście. Travis Trice ani myślał się zatrzymywać i punktował Astorię raz po raz. Efekt tego był taki, że na trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty wrocławianie wyszli na 14-punktowe prowadzenie i bydgoszczanie nie zdołali znaleźć na to odpowiedzi. Jak mógł, starał się Rod Camphor, ale walczył w pojedynkę z ekipą rywali.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Czwarta kwarta to był już koncert w wykonaniu gości, a w zasadzie w dalszym ciągu lidera Śląska, czyli Trice'a. Rozgrywający raz po raz zachwycał swoimi udanymi akcjami i nie było dla niego różnicą, który z obrońców Astorii starał się go zatrzymać. Ostatecznie wrocławianie wygrali w Bydgoszczy 88:77, a Trice zdobył aż 30 punktów.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - WKS Śląsk Wrocław 77:88 (18:18, 21:23, 12:26, 26:21)
Astoria:

Rod Camphor 26, Klavs Cavars 18, Wes Washpun 11, Jakub Nizioł 8, Michał Chyliński 6, Mateusz Zębski 6 (12 zb.), Andrzej Pluta 2, Michał Aleksandrowicz 0, Alan Herndon 0, Patryk Kędel 0, Michał Krasuski 0, Jakub Stupnicki 0.

Śląsk: Travis Trice 30, Kerem Kanter 16 (10 zb.), D'mitrik Trice 15, Szymon Tomczak 13, Jakub Karolak 5, Łukasz Kolenda 5, Aleksander Dziewa 2, Martins Meiers 2, Michał Gabiński 0, Ivan Ramljak 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Czytaj także:
Transferowe szaleństwo. Gorąco w polskiej lidze! >>

Źródło artykułu: