Mistrzostwa świata w koszykówce. Bitwa gigantów o pierwsze miejsce. Trudne zadanie Polski

Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka w meczu z Rosjanami
Getty Images / Zhong Zhi / Na zdjęciu: Mateusz Ponitka w meczu z Rosjanami

Bezpośredni pojedynek Polski z Argentyną zadecyduje o pierwszym miejscu w grupie I. W ćwierćfinale naszym przeciwnikiem będzie Serbia lub Hiszpania.

W tym artykule dowiesz się o:

Rewelacja turnieju

Podopieczni Mike'a Taylora zapisują piękną kartę w historii polskiej koszykówki. Do Chin Biało-Czerwoni polecieli w roli kopciuszka, a na balu rozpychają się łokciami. Nie mają respektu przed żadnym rywalem i w znakomitym stylu awansowali do ćwierćfinału mistrzostw świata.

Polacy na swoim rozkładzie mają już Wenezuelę 80:69, Chiny 79:76, Wybrzeże Kości Słoniowej 80:63 oraz Rosję 79:74. Ostatnie zwycięstwo smakuje wybornie, gdyż był to jak dotąd najmocniejszy nasz rywal na mistrzostwach świata. Oprócz tego triumf ze "Sborną" zapewnił nam awans do najlepszej ósemki turnieju.

- Jestem dumny z mojej drużyny, z tego jak gramy na tym turnieju - podkreślał Mike Taylor. Tu nie ma wielkich gwiazd, ale jest świetna drużyna. Chcemy być inspiracją dla kolejnego pokolenia zawodników w Polsce - dodał Amerykanin.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa Europy siatkarek. Turczynki na drodze Polek. "Dziewczyny są żądne medalu"



--> Polska - Rosja. Co tam się działo! Zobacz kulisy meczu

Poprzeczka z każdym meczem zawieszona jest coraz wyżej. Nie inaczej będzie w niedzielę, gdy zagramy o pierwsze miejsce w grupie I z Argentyną. "Albiceletes", podobnie jak Polska nie mają na mundialu żadnego przedstawiciela w najlepszej lidze świata NBA. Nie oznacza to jednak, że jest to kadra pozbawiona wielkich graczy. Wprost przeciwnie.

Dominuje hiszpańska ACB

Najbardziej znanym zawodnikiem jest z pewnością Luis Scola. 39-latek swojej karierze nie z jednego pieca chleb jadł, a obecnie występuje w chińskim Szanghaj Sharks. W trakcie gry w NBA reprezentował barwy Houston Rockets, Toronto Raptors czy Indianie Pacers. Łącznie w najlepszej koszykarskiej lidze świata rozegrał 743 spotkania.

Scola ma za sobą pasmo sukcesów w reprezentacji. W 2002 roku zdobył wicemistrzostwo świata, a dwa lata później mistrzostwo olimpijskie. Co ciekawe, na kilku mundialach zdobył już łącznie 639 punktów. W klasyfikacji wszech czasów wyprzedza go jedynie Brazylijczyk Oscar Schmidt (ponad 900 punktów).

Mózgiem reprezentacji jest rozgrywający Realu Madryt Facundo Campazzo, który barwy Królewskich reprezentuje od 2017 roku. Występował w jednej drużynie z Luką Donciciem, a po odejściu Słoweńca do Dallas Mavericks, jest głównym kreatorem gry Los Blancos. W Chinach notuje średnio 15 punktów na spotkanie.

Warto podkreślić, że z 12-osobowego składu Argentyńczyków, siedmiu koszykarzy występuje w uważanej za najsilniejszą w Europie hiszpańskiej lidze ACB. W Polsce jest trzech takich graczy: A. J. Slaughter (Real Betis), Adam Waczyński (Unicaja Malaga) oraz Aleksander Balcerowski (Herbalife Gran Canaria).

Szacunek dla Polski

Reprezentacja Argentyny będzie faworytem tego meczu, jednak ekipa z Ameryki Południowej nie zlekceważy Biało-Czerwonych. Miejscowi dziennikarze nie szczędzą ciepłych słów pod adresem Mateusza Ponitki oraz A.J. Slaughtera.

--> Maciej Zieliński: Ponitka gra na mistrzowskim poziomie

"Gra Polaków kręci się wokół Slaughtera, który prowadzi grę. Drugą ofensywną bronią naszych najbliższych rywali jest Mateusz Ponitka. On jest największym odkryciem turnieju w polskiej ekipie" - chwalą Argentyńczycy.

Początek meczu w niedzielę o godz. 14:00.

Źródło artykułu: