Gdy tylko Damian Kulig rozwiązał umowę z Istanbul BB, momentalnie otrzymał kilka intratnych propozycji. Nie tylko z polskich klubów, ale także z tureckich, była też oferta z Hiszpanii.
Zawodnik nie ukrywał, że chce wrócić do kraju, dlatego skupił się na rozmowach z zespołami z Energa Basket Ligi. Stelmet, BM Slam Stal, Arka, Anwil i Polski Cukier - te kluby miały "chrapkę" na zatrudnienie 31-letniego środkowego.
- Jeżeli tak klasowy zawodnik jest wolny na rynku, to trzeba zapytać o możliwość pozyskania - przekonuje trener Arki Przemysław Frasunkiewicz.
- Otrzymaliśmy jego ofertę, ale nie startowaliśmy do walki, bo wiemy, jakie są nasze możliwości finansowe. W tym momencie nie stać nas na taki wydatek. Trzymamy się budżetu - mówi z kolei Igor Milicić, szkoleniowiec Anwilu.
Kulig odmówił Stelmetowi Enei BC Zielona Góra, informując jednocześnie, że wybrał inną propozycję z Polski. Tą opcją był Polski Cukier Toruń, choć do samego końca o koszykarza walczyła BM Slam Stal. Z naszych informacji wynika, że środkowemu została przedstawiona bardzo konkretna propozycja pod względem finansowym (lepsza od tej z Polskiego Cukru), ale ostatecznie zawodnik wybrał toruński klub. 31-letni koszykarz podpisał umowę do końca przyszłego sezonu.
Trenerzy czołowych zespołów w Energa Basket Lidze nie mają wątpliwości: z Kuligiem w składzie torunianie są najpoważniejszym kandydatem do zdobycia mistrzostwa. - Polski Cukier na papierze wygląda w tym momencie najlepiej - uważa Frasunkiewicz.
- Damian jest czołową postacią polskiej koszykówki. To zawodnik z ogromnym potencjałem i dużym doświadczeniem na europejskich boiskach. Był ważną postacią tureckich zespołów. Trener Mihevc ma teraz kłopot bogactwa pod koszem, ale to pozytywne zmartwienie. Jest w kim wybierać - dodaje po chwili.
Zobacz także: Arka Gdynia potrzebuje świeżej krwi w zespole. Będą zmiany[url=/koszykowka/799602/arka-gdynia-potrzebuje-swiezej-krwi-nie-jestesmy-krolami-tej-ligi]
[/url]- Układ sił w Energa Basket Lidze całkowicie się zmienia, ale dobrze wiemy, że wszystko weryfikuje parkiet. Damian Kulig jest klasowym zawodnikiem, który robi różnicę na boisku - podkreśla Milicić.
- Szkoda, że tak uznany zawodnik, czołowy reprezentant Polski nie trafił do Stelmetu. Jeśli grał przez kilka lat w Turcji, to musi być "top level" - ocenia Igor Jovović, który pracuje w Zielonej Górze.
Trener Wojciech Kamiński zwraca z kolei uwagę na uniwersalność toruńskiego składu. Zestaw podkoszowy wygląda imponująco: Cel-Mbodj-Sulima-Karnowski-Kulig. Polski Cukier jest jedyną drużyną w rozgrywkach, która może pochwalić się kompletem zwycięstw w meczach z najlepszymi zespołami w Energa Basket Lidze (Anwil, Stelmet, Stal i Arka).
- Polski Cukier już przed transferem Kuliga był mocny pod koszem. Teraz jest mega mocny. Przy uniwersalności graczy obwodowych to właśnie torunianie wyrastają na głównego kandydata do mistrzostwa - zauważa szkoleniowiec BM Slam Stali.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Wyjątkowa edycja wyścigu za nami. "Wydmy dały się kierowcom we znaki"