Co za wynik w Lublinie! TBV Start rozniósł Czarnych Słupsk 57 punktami

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: TBV Startu Lublin
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: TBV Startu Lublin

TBV Start Lublin nie miał litości dla Czarnych Słupsk, podopieczni Davida Dedka rozbili przeciwników aż 107:50 i zanotowali 10. zwycięstwo w Energa Basket Lidze!

Kanonada w hali Globus w Lublinie. TBV Start, rozwścieczony po ostatniej porażce, rzucił się na Czarnych Słupsk od pierwszych sekund spotkania i dał prawdziwy popis koszykówki. Gospodarze wykorzystali wszystkie braki w drużynie przeciwników, gromiąc ich aż 107:50. Do przerwy było już 46:24, a po trzech kwartach 78:34. Goście w żadnej z odsłon nie dobili nawet do 20 punktów.

Podopieczni Davida Dedka błyskawicznie wypracowali sobie przewagę, a później już tylko powiększali swój dorobek. Chavaughn Lewis w poprzednim sezonie reprezentował barwy Czarnych Słupsk, teraz jest prawdziwym liderem TBV Startu. Amerykanin tym razem w 24 minuty zdobył 21 punktów.

Środkowy gospodarzy, Roman Szymański miał osiem "oczek" i aż 13 zebranych piłek w zaledwie 15 minut, co tylko obrazuje, jak Start dominował pod tablicami. Miejscowi wygrali w zbiórkach 54-30. TBV Start trafił w tym meczu 15 na 35 oddanych rzutów zza łuku - 4 na 7 miał w tym elemencie Jakub Zalewski, a 3 na 6 James Washington.

Trener Marek Łukomski miał do dyspozycji zaledwie dziewięciu zawodników: w tym Wojciecha Jakubiaka (urodzony w 1996 roku), Andrzeja Urbana (urodzony w 2000 roku) oraz Piotra Powidła (urodzony w 1998 roku). Każdy z nich spędził na parkiecie blisko połowę meczu. Mantas Cesnauskis nie zdobył ani punktu, Drew Brandon uzbierał ich 14, ale trafił tylko 5 na 17 rzutów z gry i popełnił pięć spośród 17 strat drużyny.

Dla Czarnych Słupsk to piąta porażka w sześciu ostatnich meczach. TBV Start wraca na właściwe tory po bolesnej klęsce w Zgorzelcu, gdzie do wyłonienia lepszej drużyny potrzebne były aż trzy dogrywki. Aktualnie zespół z Lublina legitymuje się bilansem 10-8, który daje im ósme miejsce w tabeli. Jak będzie wyglądała przyszłość Czarnych w Energa Basket Lidze?

TBV Start Lublin - Czarni Słupsk 107:50 (22:12, 24:12, 32:10, 29:16)

Start: Lewis 21, Washington 14, Zalewski 14, Dutkiewicz 12, Reynolds 11, Kowalski 9, Szymański 8, Czerlonko 6, Ciechociński 4, Pelczar 4, Mirkovic 2, Gospodarek 2.

Czarni: Brandon 14, Blaus 7, Seweryn 7, Jakubiak 5, Powideł 5, Wall 5, Urban 4, Bonarek 3, Cesnauskis 0.

ZOBACZ WIDEO Banvit z piątą wygraną z rzędu!

Komentarze (11)
avatar
Marecki CS
20.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
-57, wow! Aż musiałem trochę "pogrzebać" bo nie byłem pewny, no i faktycznie... najwyższa porażka Czarnych (pod względem różnicy punktów) w historii ich występów w ekstraklasie. Poprzedni "reko Czytaj całość
avatar
FILEMON
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda kibiców ze Słupska, ale szacunek dla tych co bronili ich barw. Ambicji chłopakom na pewno nie brakowało. Cóż. Byli po prostu za słabi. A Start zagrał na luzie i naprawdę dobrze. 
ORH-
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To chyba koniec przygody Czarnych Słupsk w PLK? 
avatar
wewengosz lublin
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo START 
avatar
Arnold Saw
19.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"107:50 (12:22, 12:24, 10:32, 16:29)"
Rozumiecie coś z tego?