Mecz w Lublinie nie miał żadnego ciężaru gatunkowego. TBV Start był pewny 15. miejsca po sezonie zasadniczym, z kolei Siarka mogła jedynie awansować oczko wyżej, choć już od kilku tygodnia los drużyny z Podkarpacia był znany. Teoretycznie więcej motywacji powinni mieć podopieczni Zbigniewa Pyszniaka i tak właśnie na parkiecie było.
Gospodarze w premierowej kwarcie objęli nawet 14-punktowe prowadzenie - 25:11, rozpoczynając mecz od stanu 13:0! Wydawało się, że Siarka nie wróci już do gry, bowiem notowała fatalną skuteczność w rzutach z gry - poniżej 20 proc. w tym okresie. Inne zdanie miał na ten temat Tomasz Wojdyła, bohater niedzielnego meczu. 40-letni podkoszowy spędził na parkiecie... 40 minut i zdobył 30 punktów, trafiając sześć trójek!
Wojdyła miał tego dnia kompana, który podobnie jak on - grał wyśmienicie. Alex Welsh również nie zszedł z parkietu ani na sekundę, zdobył 27 punktów i miał cztery zbiórki. Obaj mieli 10/15 w rzutach za trzy punkty!
W Starcie brylował Jason Boone, który miał 10/12 z gry i skompletował double-double w postaci 22 punktów i 11 zbiórek. Lublinianie prowadzili przed ponad 20 minut, lecz zagrali bardzo słabo w defensywie i zakończyli sezon porażką.
Siarka zakończyła sezon z bilansem 5-27, takim samym jak Polfarmex. Ekipa Pyszniaka miała również remisowy bilans z kutnianami, zatem o wyższej pozycji zdecydowały małe punkty w bezpośredniej rywalizacji - Siarka zdobyła ich pięć więcej.
TBV Start Lublin - Siarka Tarnobrzeg 79:88 (25:14, 15:24, 19:25, 20:25)
Start: Jason Boone 22, Stefan Balmazović 15, Nick Kellogg 11, Mateusz Dziemba 10, Doug Wiggins 7, Jakub Dłoniak 6, Łukasz Bonarek 3, Nick Covington 2, Paweł Kowalski 0, Bartosz Ciechociński 0, Michał Jankowski 0.
Siarka: Tomasz Wojdyła 30, Alex Welsh 27, Jan Grzeliński 12, Grzegorz Małecki 8, Krzysztof Jakóbczyk 7, Jakub Patoka 4, Wiktor Sewioł 0.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: olbrzymie emocje w meczu Realu Madryt! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]