Stelmet BC: czy należy bić na alarm?

WP SportoweFakty / Zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra
WP SportoweFakty / Zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra

Stelmet BC Zielona Góra przegrał we Włocławku i znacząco skomplikował swoją sytuację w tabeli. Nawet komplet zwycięstw może nie dać mistrzom Polski pozycji lidera przed play-off. Czy to powód do zmartwień?

Mistrzowie Polski oblali test we Włocławku. Byli jedynie tłem dla świetnie grającego Anwilu, który od samego początku rozdawał karty. Gospodarze grali poukładaną, uporządkowaną koszykówkę, na którą zawodnicy Stelmetu BC Zielona Góra nie potrafili znaleźć recepty.

- Anwil zagrał bardzo dobre spotkanie. Postawił nam trudne warunki. Obie drużyny były dobrze przygotowane, ale gospodarze nieco lepiej egzekwowali założenia - tłumaczył po meczu Artur Gronek, szkoleniowiec Stelmetu BC.

Goście nie błyszczeli także w ataku - dużo było nonszalanckich decyzji, które nie przynosiły efektów. Sam Łukasz Koszarek popełnił do przerwy aż trzy straty. - Moja wina, źle się zachowałem - przepraszał kapitan ekipy z Zielonej Góry.

Sam fakt zdobycia 45 punktów przez Anwil w ciągu 20 minut nie świadczy najlepiej o defensywie Stelmetu BC. Mistrzowie Polski nie byli wystarczająco agresywni, zostawiali dużo miejsca na obwodzie. Z tego skrzętnie korzystali: Nemanja Jaramaz, Tyler Haws i Toney McCray. - Rywale korzystali na naszych błędach. Mieliśmy aż 11 strat, a oni zdobyli z szybkiego ataku 13 punktów - komentował Gronek.

ZOBACZ WIDEO Himalaista Adam Bielecki marzy o zimowym wejściu na K2. "To wielkie wyzwanie"

[b]

Walkower czkawką się odbije...[/b]

Po przerwie gra zespołu trenera Gronka nieco się poprawiła, ale to było za mało na dogonienie Anwilu, który wygrał 81:68. Gospodarzy wygrana cieszy podwójnie, bo mają lepszy bilans w bezpośrednich meczach ze Stelmetem BC (+pięć w małych punktach).

Stelmet BC w tabeli dogoniła także BM Slam Stal. Mistrzom Polski nawet komplet zwycięstw może nie dać pozycji lidera przed play-off. W dużej mierze jest to efekt... walkowera w 2. kolejce PLK. Za mecz w Kutnie zielonogórzanie nie otrzymali punktu i teraz może go bardzo brakować.

O tym ostatnio w nieco żartobliwy sposób mówił Artur Gronek. - Gdyby nie ten nasz "kochany" walkower, to nasza sytuacja w tabeli byłaby nieco bezpieczniejsza. Jego słowa mogą okazać się prorocze...

Czy Lewis Hamilton zrewanżuje się Sebastianowi Vettelowi za porażkę sprzed dwóch tygodni? Oglądaj treningi, kwalifikacje i wyścig 2017 FORMULA 1 HEINEKEN CHINESE GRAND PRIX w ten weekend w Eleven i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

Komentarze (18)
avatar
Henryk
9.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podobno "pieniądze szczęścia nie dają" ale jak są ważne pokazuje obecny sezon na przykładzie Zespołu Zastal i mniemam ,że gdyby płacić tyle Zawodnikom ile sobie zażyczą to pewnie mielibyśmy ubi Czytaj całość
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
8.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gronkowiec musi odejsc! 
avatar
Ździmir
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trenejro "nie-mam-sobie-nic-do-zarzucenia" Gronek stał się mocno przewidywalny. Gdy Zastal wygrywa, to znaczy, że "założenia przedmeczowe były realizowane", a w przypadku przegranej "zagralism Czytaj całość
avatar
fazzzi
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Witam... to może i moje trzy grosze... Bić czy nie bić na alarm? Zazwyczaj po każdej porażce to robią kibice i zgłaszają stałe żale (irytujące jest to, że są stałe a to znaczy, że trener tego n Czytaj całość
avatar
Mariusz 67
7.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wysłuchałem wypowiedzi Pana Gronka po meczu i mam taki wniosek "To nie My przegraliśmy to Anwil super zagrał"Tak potwierdzam że na tle tak słabego Stelmetu wystarczy zagrać z zaangażowaniem wol Czytaj całość