Tomasz Śnieg: U nas nie ma lidera

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski

Polski Cukier Toruń w niedzielę przeszedł jeden z najtrudniejszych egzaminów w rozgrywkach PLK. Lider tabeli po ciężkim boju pokonał na własnym parkiecie Energę Czarnych Słupsk 85:74.

Przeciętny obserwator patrząc na ostateczny wynik mógłby powiedzieć, że torunianie wygrali lekko, łatwo i przyjemnie. Jednak tak wcale nie było, gdyż koszykarze Energii Czarnych Słupsk przez trzy i pół kwarty stawiali liderowi bardzo tabeli twardy opór. Gospodarze zwyciężyli dopiero w samej końcówce. - Kiedy trzeba było włączyć piąty bieg w czwartej kwarcie, my to zrobiliśmy. Dodatkowo lepiej graliśmy wówczas akcje dwójkowe, było też kilka cennych przechwytów, dobrych zbiórek i udało się tą przewagę dowieźć do końca spotkania - cieszył się rozgrywający gospodarzy Tomasz Śnieg.

Jaki jest klucz w tym sezonie do sukcesów toruńskiej drużyny? Przede wszystkim twarda walka na deskach, przy której zespół Energii Czarnych przegrał wspomnianą rywalizację aż 20:10. - Na pewno trener Jacek Winnicki bardzo nas uczulał, żebyśmy mocno walczyli pod deskami, gdzie słupszczanie mają świetnie dysponowanych Amerykanów Justina Jacksona, Davida Kravisha oraz Grzegorza Mokrosa. Ci zawodnicy świetnie się czują w twardej walce pod koszem, ale to nasi gracze jak Maksym Sandul i Bartosz Diduszko okazali się w całej rywalizacji - dodał Śnieg.

Trener Jacek Winnicki w toruńskiej drużynie daje pograć praktycznie wszystkim koszykarzom. Z wyjątkiem ciągle uczących się juniorów, większość graczy nie może narzekać na to, że na parkiecie występuje właściwie tylko pierwsza piątka. Być może właśnie to też jest elementem sukcesu Twardych Pierników? - Naszą siłą jest to, że w ekipie nie ma konkretnego lidera. Każdy ma lepsze lub gorsze spotkania, zawsze jest inny motor napędowy, ale jesteśmy drużyną i musimy się wspierać w takich momentach. Ja dostaję swoje minuty na parkiecie i jestem z tego zadowolony - podkreślił Śnieg.

Polski Cukier Toruń ma obecnie bilans 9-0 i to jeden z rekordów Polskiej Ligi Koszykówki. Do końca 2016 roku zmierzą się głównie z zespołami zamykającymi ligową tabelę. Czy ktoś zdoła powstrzymać Twarde Pierniki? - Nie jest łatwo, bo teraz każdy przeciwnik szykuje się na to, aby być pierwszym zespołem, który pokona Polski Cukier. Zwycięstwo nad Energą Czarnymi Słupsk jest ważne, gdyż chcieliśmy się zrewanżować im za przegrane play-offy w poprzednim sezonie - zakończył Śnieg.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Mógłbym znaleźć u siebie sporo błędów

Źródło artykułu: